Jak się walczy z myślami samobójczymi?
Jak się walczy z myślami samobójczymi?
Zdążyłem już opracować kilka scenariuszy mojego samobójstwa. Jak się walczy z tego typu myślami?
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
Nie wiem jak zwalczyć myśli samobójcze. Prawdopodobnie trzeba się zgłosić o pomoc do specjalisty, ale mnie bardziej interesuje jakie mielibyście sposoby na samobójstwo. Ważne tylko, aby bezbolesne.
Podcięcie żył przeraża mnie tak bardzo, że już wolałbym żyć w największych koszmarach.
Skok z bloku na główkę też jakiś taki niesmaczny. Żeby ktoś zobaczył Tój rozdrzyzgany mózg... eee, nieeee.
Więc?
Podcięcie żył przeraża mnie tak bardzo, że już wolałbym żyć w największych koszmarach.
Skok z bloku na główkę też jakiś taki niesmaczny. Żeby ktoś zobaczył Tój rozdrzyzgany mózg... eee, nieeee.
Więc?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
W sumie nie, ale nie chciałbym, aby jakiś pis wylizywał mi moje gluty co mam w środku. Poza tym to musi boleć... . Już nie mówię jak skoczysz z IV piętra na nogi i przezyjesz... .O.I.O.M. pisze:co z tego, że ktoś zobaczy Twój mózg? zaszkodzi Ci to w jakiś sposób?
Ale to też chyba trzeba potrafić odpowiednio ustawić pętlę, bo inaczej, to będziesz tam wisieć i się dusić przez jakiś czas.misanthropiac pisze:Polecam powieszenie. Łamiąc krtań mało krótko uwijasz się w agonii, jest to o wiele bardziej humanitarne niż utopienie.
Utopienie? No nie wiem, samemu to byłoby trochę trudno
Pozostaje jeszcze wskoczyć pod pociąg, albo pod TIRa... ale to okrutne jest... .
Pozostają jeszcze leki, lub trucizna. Może tabletki nasenne, czy to tylko wymysł filmowców i nie da się zabić tabletkami nasennymi?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Facet sie pyta jak walczyć z takimi myslami a nie jaki sposób uwarzacie za najodpowiedniejszy Pozatym takie mysli sa albo krótkotrwałe albo długo skoro opracowałes pare scenariuszy zgaduje ze to nie trwa jednego dnia wiec powinies udac sie do specjalisty moze masz depresje jakaś? Albo poprostu z kims bliskim, odpowiednim szczerze porozmawiac co tym.