Jak się walczy z myślami samobójczymi?

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » czw wrz 21, 2006 11:04 pm

Pamiętasz może finał Cierpień Młodego Wertera? Wierz mi są lepsze wyjścia ^^
Tylko ten idiota zrobił ten błąd, że próboał strzelić w skroń a nie wsadził pistoletu do ust i nie strzelił w podniebienie. Wówczas śmierć jest pewna. Jedna postać z Rewolucji Francuskiej (nie pamiętam kto, nie potrafię zapamiętać tych gejowskich nazwisk) też próbowała strzelić w łeb i szła na szafot w obandażowanej głowej, gdyż jedynie zmiażdżyła jakieś tam kości czaszkowe.
Też do kitu... skąd wiesz w którym miejscu się pociąć skutecznie? Zresztą najpierw musi krew wypłynąć.. a zanim się wykrwawisz to ...
Nie muszę mieć otwartych oczu.
Podobno światło ma zbawienny wpływ na nastrój. Wiem coś o tym, bo jak siedze latem wyalienowany przy komputerze, z pozasłanianymi oknami, to powoli coś zaczyna wchodzić do łba ... a zimą czy jesienią już na to nie mamy tak dużego wpływu.
Nie o to chodzi. Późną wiosną też mam takie coś a ostatnio to w ogóle straciło to jakąkolwiek zależność i wpadam w odrętwienie w róznych porach roku.
A co z innymi truciznami? Zna ktoś jakieś sposoby na wyodrębnienie z jabłkowych pestek czystego cyjanku? :-P
Zbyt duże ryzyko, że mnie odratują. Nie wyobrażam sobie życia po tym.
Jak wogole o tokich sprawach mozna pisac... osoba chcaca popelnic samobojstwo jest chora i powinna z kims o swoich problemach porozmawiac z bliska osoba albo jakims specjalista... ja nigdy bym sie nie odwazyla...
Nie mam bliskich osób a do specjalisty nie będę szedł.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

FIDEL C

Post autor: FIDEL C » pt wrz 22, 2006 6:49 am

Błagam Was, kontynuujcie tą dyskusję jak najdłużej :) Dawno się tak nie ubawiłem czytając niektóre posty. Od razu mam lepszy nastrój. Przy okazji wszystkim potencjalnym samobójcom polecam terapię śmiechem. Mój Boże, ale mam fajny humorek...

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt wrz 22, 2006 10:05 am

Hmmm... kiedyś jak wracałem ze szkoły wieczorem (a były to czasy kocięcego roku w liceum), zasłyszałem w autobusie rozmowę dwoch sfrustrowanych panienek z chemika (zespół szkół chemicznych). Nie pasowała im jakas dziewczyna i jak to stwierdziła jedna z nich - weźmie kwas siarkowy z zaplecza i urządzi tą lalunie ^^ Ale to odpada, bo prowadzi do oszpecenia raczej aniżeli do zgonu ...
Były też motywy *w kryminalnych* że wiara zatrudniała wybawiciela, który podawał im jakiś gaz przez maske, tamci wdychali i niebawem już był koniec ;] nawet nic nie bolało...
A może madejowe łoże?? ^^ (od razu przypomina mi się Książę i Tchórz, grał ktoś?)

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » pt wrz 22, 2006 3:40 pm

xTrollx pisze:Hmmm... kiedyś jak wracałem ze szkoły wieczorem (a były to czasy kocięcego roku w liceum), zasłyszałem w autobusie rozmowę dwoch sfrustrowanych panienek z chemika (zespół szkół chemicznych). Nie pasowała im jakas dziewczyna i jak to stwierdziła jedna z nich - weźmie kwas siarkowy z zaplecza i urządzi tą lalunie ^^ Ale to odpada, bo prowadzi do oszpecenia raczej aniżeli do zgonu ...
Hehe, chemik to jednak chemik :-P
Ale kto wie, może gdyby zmusiły ją do wypicia to poparzenia wewnętrzne dróg pokarmowych okazałyby się śmiertelnie poważne
A może madejowe łoże?? ^^ (od razu przypomina mi się Książę i Tchórz, grał ktoś?)
Moment, szukamy "fajnych" motywów na samobójstwo, a madejowe łoże jak wiadomo to narzędzie tortur, mało luksusowe

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » pt wrz 22, 2006 6:48 pm

To jest to łoże od Damastesa?
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt wrz 22, 2006 10:03 pm

misanthropiac pisze:Moment, szukamy "fajnych" motywów na samobójstwo, a madejowe łoże jak wiadomo to narzędzie tortur, mało luksusowe
No niby tak, ale jest w nim opcja deluxe - rozciąganie... a jak wiadomo, można przeciągnąć strunę... ]:->
Paul pisze:To jest to łoże od Damastesa?
Na to wygląda

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » pt wrz 22, 2006 10:08 pm

Ten mit jest moim ulubionym, bo zadaje kłam wszelkim lewakom, socjalistom i komuchom. RÓWNI MOGĄ BYĆ NIEWOLNICY, ALE NIE LUDZIE WOLNI!!!
Jak gadalismy o archetypach w mitologii na polskim to tego mitu nie zapisaiśmy, mimo, że go ładnie opowiedziałem. Ta polityczna poprawność :evil:

Herbert ładnie opisał ten mit:

Damastes z przydomkiem Prokrustes mówi
sł. Z.Herbert, muz. P.Gintrowski
program: Postacie (P.Gintrowski)

Moje ruchome imperium między Atenami i Megarą
Władałem puszczą wąwozem przepaścią sam
Bez rady starców głupich insygniów z prostą maczugą w dłoni
Odziany tylko w cień wilka i grozę budzący dźwięk słowa Damastes

Brak mi było poddanych to znaczy miałem ich na krótko
Nie dożywali świtu jest jednak oszczerstwem nazwanie mnie zabójcą
Jak głoszą fałszerze historii

W istocie byłem uczonym reformatorem społecznym
Moją prawdziwą pasją była antropometria

Wymyśliłem łoże na miarę doskonałego człowieka
Przyrównywałem złapanych podróżnych do owego łoża
Trudno było uniknąć - przyznaję - rozciągania członków obcinania kończyn

Pacjenci umierali ale im więcej ginęło
Tym bardziej byłem pewny że badania moje są słuszne
Cel był wzniosły postęp wymaga ofiar

Pragnąłem znieść różnicę między tym co wysokie a niskie
Ludzkości obrzydliwie różnorodnej pragnąłem dać jeden kształt
Nie ustawałem w wysiłkach aby zrównać ludzi

Pozbawił mnie życia Tezeusz morderca niewinnego Minotaura
Ten który zgłębiał labirynt z babskim kłębkiem włóczki
Pełen forteli oszust bez zasad i wizji przyszłości

Mam niepłonną nadzieję że inni podejmą mój trud
I dzieło tak szczytnie zaczęte doprowadzą do końca
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

FIDEL C

Post autor: FIDEL C » wt wrz 26, 2006 9:14 am

gorzej, jak już się zdecydujesz na samobójstwo, zrobisz to, ale przeżyjesz. Wtedy to dopiero jest przerąbane.

http://www.starsclub.pl/pg_filmy.php?idf=388

Ja myślę, że jak już się ktos decyduje na ten krok, to musi być konsekwentny w swoim działaniu :) Jak japońscy kamikadze

http://www.starsclub.pl/pg_filmy.php?idf=380

grim_reaper

Post autor: grim_reaper » śr wrz 27, 2006 2:45 pm

FIDEL C pisze:gorzej, jak już się zdecydujesz na samobójstwo, zrobisz to, ale przeżyjesz. Wtedy to dopiero jest przerąbane.
Podobno wtedy dopiero dochodzi do człowieka, że tak naprawdę to chce żyć...

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » śr wrz 27, 2006 7:21 pm

Wtedy to wstyd i hańba.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

ODPOWIEDZ