Jak się walczy z myślami samobójczymi?

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr wrz 27, 2006 9:03 pm

Ja myślę, że każdego samobójcę dopada hańba i wstyd. To po prostu niehonorowe.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Suzaku

Post autor: Suzaku » czw wrz 28, 2006 2:23 pm

A dlaczego nie doceniacie śmierci...
Moim zdanie powinna być długa i bolesna...
Żyjąc również cierpimy...
A śmierć...
Jest przecież tak piękna...
Im dłuzej ją się czuje tym bardziej się docenia...
Dwa lata temu tak się bałam ze poprostu chciałam umrzeć i już się nie zbudzić...
Lecz z upływem czasu zmieniłam moje stanowisko w tej sprawie...
Teraz też się boję...
Ale chęć odejścia jest większa...
Aż dziwne że Paul takim czymś walnął...
Znaczy postem...
I tutaj nie atakuję...
Lubię rozmawiać na takei oto sprawy...
Tak może dlatego że jak niektórzy i w tym ja twierdzą iż mam zjaraną psychę...
No cóż...

katglu17

Post autor: katglu17 » czw wrz 28, 2006 2:30 pm

Suzaku pisze:Tak może dlatego że jak niektórzy i w tym ja twierdzą iż mam zjaraną psychę...
Nikt tak nie twierdzi... Ale mowiac takie rzecze naprawde jest z taba cos nie tak...
Suzaku pisze:Moim zdanie powinna być długa i bolesna...
Kazdy czlowiek boi sie smierci i chce umrzec jak najszybciej bez bolu. Ty wolałabyś cierpiec?
Suzaku pisze:A śmierć...
Jest przecież tak piękna...
No nie podzielam twojego zdania... Ja mysle ze skoro zyjemy powinnismy z zycia korzystac a nie myslec o smierci w taki sposob jak ty...

Illea

Post autor: Illea » czw wrz 28, 2006 3:09 pm

Ja osobiście nie popieram twojego zdania Suzaku,
Dlaczego śmierć to coś piękne? Dlaczego ma długo trwać?
Moim zdaniem właśnie powinna trwać krótko. Wydaje mi się, że to nie jest przyjemnie czuć jak uchodzi z ciebie życie.
katglu17 pisze:Kazdy czlowiek boi sie smierci i chce umrzec jak najszybciej bez bolu
dokładnie ;-)

Sposób na myśli samobójcze...
Na pewno można iść do psychiatry.
Ale można pewnie zrobić coś samemu, jednak wydaje mi się, iż to zależy od danej osoby, jednej pomoże innej nie.
Ja gdy mam baardzo złe dni, które mnie okropnie męczą psychicznie, cały czas dołując, to staram się poszukać czegoś dobrego i wmawiać to sobie. Gdy przypomina się przyczyna tych złych myśli, to znów zacznynam szukać pozytywów.
Jeśli ma się duży problem, to moim zdaniem powinno się z zaufaną osobą porozmawiać. Może ona wymyśli jakieś rozwiązenie, którego dla nas w danym momencie nie ma. Taka osoba ma chyba większy dystans do problemu i łatwiej jej będzie znaleźć rozwiązanie.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » czw wrz 28, 2006 4:43 pm

Suzaku pisze:Tak może dlatego że jak niektórzy i w tym ja twierdzą iż mam zjaraną psychę...
no wiesz...
Suzaku pisze:A dlaczego nie doceniacie śmierci...
Moim zdanie powinna być długa i bolesna...
.. mają rację.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » czw wrz 28, 2006 5:00 pm

Suzaku pisze:A dlaczego nie doceniacie śmierci...
A czemy Ty doceniasz? :roll:
Moim zdanie powinna być długa i bolesna...
Żyjąc również cierpimy...
A śmierć...
Jest przecież tak piękna...
Średniowiecze mentalne. "Ty bezdziejowy wspakulturowcze!!" rzekłby Stachniuk, gdyby żył
Im dłuzej ją się czuje tym bardziej się docenia...
Gdzie czułaś tą śmierć, molestowała Cie? x_x
Dwa lata temu tak się bałam ze poprostu chciałam umrzeć i już się nie zbudzić...
Jaki to ma sens?
Lecz z upływem czasu zmieniłam moje stanowisko w tej sprawie...
Teraz też się boję...
Ale chęć odejścia jest większa...
:?: :?: :?:
Lubię rozmawiać na takei oto sprawy...
Jakby jeszcze było o czym rozmawiać :roll: :roll:
Przecież to zwykła dziecinada. Kiedy miałem 4, może 5 lat, matka uświadomiła mnie, że nieśmiertelność to mit. Byłem w niemałym szoku, ale pogodziłem się z powszechną śmiertelnością. To samo polecam Suzaku... Takie pieprzenie "śmierć to, śmierć tamto" ani nie jest mądre, ani do niczego nie prowadzi.
Nikt tak nie twierdzi... Ale mowiac takie rzecze naprawde jest z taba cos nie tak...
To jest killer, prawie UMARŁEM ze śmiechu czytając to 8-)

grim_reaper

Post autor: grim_reaper » czw wrz 28, 2006 6:22 pm

katglu17 pisze:
Suzaku pisze:Tak może dlatego że jak niektórzy i w tym ja twierdzą iż mam zjaraną psychę...
Nikt tak nie twierdzi...
Ja tak twierdzę...
Bo tak jest...
katglu17 pisze:Kazdy czlowiek boi sie smierci
Ja nie :-P

katglu17

Post autor: katglu17 » pt wrz 29, 2006 8:26 am

grim_reaper pisze:katglu17 napisał/a:
Kazdy czlowiek boi sie smierci


Ja nie :-P
Ale mam pytanie czy marzysz o smierci tak zeby teraz cie "odwiedziła" bolesna i nieoczekiwana??

grim_reaper

Post autor: grim_reaper » pt wrz 29, 2006 12:34 pm

Nie, a skąd to pytanie?

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt wrz 29, 2006 4:34 pm

Suzaku pisze:A śmierć...
Jest przecież tak piękna...
:lol: mówisz, jak osoba, która już wielokrotnie umierała ;]

ODPOWIEDZ