Malowac sie do szkoly czy nie...
Malowac sie do szkoly czy nie...
tak jak w temacie. co sadzicie o malowaniu sie do szkoly np do gimnazuj. ja np nie mam nic przeciwko temu powniewaz kazdy chce byc piekny hehe:) ale oczywiscie nie malowac sie jakos tam bardzo mocno. poprostu podkreslic oczy troche fluidu i tyle. nic wiecej. pozdrawiam:)
Jestem za. Ale też nie bez przesady, żeby nie wyglądać jak idiotka. W pełni to rozumiem w liceum, w gimnazjum i to np. w I klasie gimnazjum to chyba przesada. Już dawno nie chodziłem do I gimnazjum, toteż nie bardzo pamiętam czy dziewczyny się malowały czy nie.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
ee tam.. w gimnazjum w ogóle sie nie malowałam.. w LO zwykle nie mam na to czasu rano.. wole sie wyspać niz wstawać wcześniej i sie 'upiększać'.. jak mi sie chce to tylko tuszem albo kredka przelece.. bardziej sie z włosami męcze bo mam krótkie.. a z tym to czasem może człowieka trafić..
a wy mówicie, że w IIIgim można sie malować, bo same te klase dopiero skończyłyście hehe..
ja wole sie pomalować jak gdzies ide na weekend, jakaś impreza czy coś.. a nie.. maluje sie do budy i wygladam tak samo jak wtedy gdy ide na disco czy koncert..
a wy mówicie, że w IIIgim można sie malować, bo same te klase dopiero skończyłyście hehe..
ja wole sie pomalować jak gdzies ide na weekend, jakaś impreza czy coś.. a nie.. maluje sie do budy i wygladam tak samo jak wtedy gdy ide na disco czy koncert..