Malowac sie do szkoly czy nie...

Sposoby zajmowania się sobą, nowe trendy w modzie i styl ubierania się. Kolczyki, tatuaże, paznokcie...
Poziomka:)

Malowac sie do szkoly czy nie...

Post autor: Poziomka:) » sob lip 08, 2006 5:05 pm

tak jak w temacie. co sadzicie o malowaniu sie do szkoly np do gimnazuj. ja np nie mam nic przeciwko temu powniewaz kazdy chce byc piekny :mrgreen: hehe:) ale oczywiscie nie malowac sie jakos tam bardzo mocno. poprostu podkreslic oczy troche fluidu i tyle. nic wiecej. pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » sob lip 08, 2006 5:32 pm

Jestem za. Ale też nie bez przesady, żeby nie wyglądać jak idiotka. W pełni to rozumiem w liceum, w gimnazjum i to np. w I klasie gimnazjum to chyba przesada. Już dawno nie chodziłem do I gimnazjum, toteż nie bardzo pamiętam czy dziewczyny się malowały czy nie.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Illea

Post autor: Illea » sob lip 08, 2006 6:31 pm

Sama idę do liceum w tym roku i uważam, że do liceum jak najbadziej można się malować-jak już napisaliście, z umiarem- ale jeśli ktoś chce, ale do gimnazjum? :-/ Jeszcze zrozumiem III klasę, ale II i I to przesada.

kirke

Post autor: kirke » sob lip 08, 2006 6:33 pm

to zależy jak się dziewczyna pomaluje, ale gimnazjalistki zazwyczaj przesadzają :-(

Illea

Post autor: Illea » sob lip 08, 2006 6:49 pm

Bardzo przeadzają, włosy ufarbowane pełen makijasz ( i coś nie do tematu- i noszą cały tok biodrówki + zimą kurtki tak krótkie, że widać plecy).

g_irl

Post autor: g_irl » sob lip 08, 2006 7:53 pm

też uważam, że w I i II klasie gim. malowanie się to przesada. wtedy ma się myśleć o nauce, a nie malowidłach 8-)

ja się malowałam w III kl. gim i teraz w liceum też zamierzam, ale nigdy nie miałam w szkole mocnego makijażu, tylko maskara i kredka, czasem puder :mrgreen:

Arizona

Post autor: Arizona » sob lip 08, 2006 8:14 pm

Każda dziewczyna musi dbać o siebie, o swoją urodę, ale nie może stawiać tego na pierwszym miejscu. Amen.

Julia

Post autor: Julia » sob lip 08, 2006 9:31 pm

ee tam.. w gimnazjum w ogóle sie nie malowałam.. w LO zwykle nie mam na to czasu rano.. wole sie wyspać niz wstawać wcześniej i sie 'upiększać'.. jak mi sie chce to tylko tuszem albo kredka przelece.. bardziej sie z włosami męcze bo mam krótkie.. :) a z tym to czasem może człowieka trafić..
a wy mówicie, że w IIIgim można sie malować, bo same te klase dopiero skończyłyście :mrgreen: hehe..
ja wole sie pomalować jak gdzies ide na weekend, jakaś impreza czy coś.. a nie.. maluje sie do budy i wygladam tak samo jak wtedy gdy ide na disco czy koncert.. :)

g_irl

Post autor: g_irl » pn lip 10, 2006 4:27 pm

wtedy się inaczej maluje :lol:

ishtar

Post autor: ishtar » pn lip 10, 2006 9:28 pm

nigdy rówieśnicy mi się nie podobali, a więc nikomu się podobać nie chciałam, wolałam dłużej pospać i oszczedzać moją skórę
jak gdzieś wychodzę to sie maluję, ale do szkoły po co? poza tym w moim lo dyrektor się czepia

ODPOWIEDZ