Malowac sie do szkoly czy nie...

Sposoby zajmowania się sobą, nowe trendy w modzie i styl ubierania się. Kolczyki, tatuaże, paznokcie...
kirke

Post autor: kirke » ndz lip 30, 2006 8:14 am

Illea pisze:No niestety u mnie jeszcze nie funkcjonuje ale je sobie zapamiętam
zapamiętaj, bo jestem pewna,że wszędzie znajdzie się jakać tapeta bez gustu...
a przecież chłopcy(których znam) tak nie lubią pudru i ogólnie mocnego makijażu...

Julia

Post autor: Julia » ndz lip 30, 2006 11:56 am

kirke pisze:
Bluebird pisze:Tak samo jak nie układam sobie fryzury.
no co ty :?: czesać się trzeba :lol: :mrgreen:
ja chyba jednak to musze.. tzn nie układam, tylko codziennie rano musze umyć włosy i je wysuszyć.. bo tak to jest przy krótkich włosach już :) po nocy nie wyglądają..
tak sobie własnie przypomniałam, w jakim to byłam szoku gdy zobaczyłam ze moja koleżanka ma na twarzy fluid.. (byłyśmy wtedy w 6kl podst).. hehe.. śmiesznie było..
jak dla mnie niektóre laski nie powinni sie w ogóle malować, bo straszą tylko na korytarzach.. a myślą, że są piękne :roll: taa.. jak noc listopadowa.. ja sie wole wyspać :mrgreen: mmm.. i pośnić :P hehehe..

greenka

Post autor: greenka » ndz lip 30, 2006 9:33 pm

Julia pisze:tylko codziennie rano musze umyć włosy i je wysuszyć.. bo tak to jest przy krótkich włosach już :) po nocy nie wyglądają..
Coś o tym wiem:) U mnie to trwa jakieś pół godziny...

Illea

Post autor: Illea » pn lip 31, 2006 8:32 am

kirke pisze:przecież chłopcy(których znam) tak nie lubią pudru i ogólnie mocnego makijażu
A wiesz ze tak. Nie spodziewalam sie tego po nich, ale kiedys chlopacy z klasy smiali sie z kolezanki, a raczej jej makijazu, bo ona nie moze zyc bez fluidu.

Julia

Post autor: Julia » pn lip 31, 2006 12:17 pm

greenka pisze:Coś o tym wiem:) U mnie to trwa jakieś pół godziny...
ee nie.. to ja sie juz tak nie rozdrabniam :) u mnie to gora 10minut ;) w 30min jestem gotowa do wyjścia do szkoły :P a, ze mam do niej 2km, to nie mam rano czasu na upiekszanie sie :)

asha.

Post autor: asha. » śr lis 15, 2006 5:00 pm

Ja jestem w II gim i się nie maluje..raz na jakiś czas od święta czy np. jak jest jakiś apel to ciachnę oczy tuszem do rzęs. Ale nic poza tym. U mnie same tapety w klasie. Jaki jedna z nielicznych (czyt. 3/19 dziewczyn - chłopaków mamy 5) nie maluje się wogóle

Jak dla mnie za wcześnie. Jak coś to w liceum.

[ Dodano: 2006-11-15, 18:00 ]
Bez sensu się tylko postarzać

Poziomka:)

Post autor: Poziomka:) » wt sty 16, 2007 10:37 am

a ja sie przyznam bez bicia... maluje sie od 4 lat. jestem w pierwszej klasie zawodowki i dalej sie maluje... ale do szkoly nigdy nie przesadzalam z makijazem... na poczatku tylko tusz i kredka... potem gdzies tak pod koniec drugiej klasy do szedl puder... i tak zostalo... cieni malo kiedy uzywam... czsami sie mazne cieniem...:) dla mnei za duzo zachodu... nie che mi sie wstawac pol godziny wczesniej do szkoly... wole wstac 5 minut wczesniej a i tak zrobic makijaz :) no :)
aha i nie gadajcie ze klasia I i II gimanzuj to jeszcze nie czas na malowanie bo niektorzy umią sie dostosowac do tego ze sa w szkole i mocny makijaz to przesada a jedynie podkreslaja swoja urode...

weCa

Post autor: weCa » śr sty 17, 2007 1:08 pm

Jestem teraz w 1 klasie liceum ;p i o ile pamiętam to malować zaczęłam się około 2 lat temu ;p
Pudru zaprzestałam używać ( używam go tylko na jakieś imprezy lub coś tego typu)
A tak to codziennie kredeczka do oczu , czasami jakiś cień no i obowiązkowo tusz do rzęs ;p podstawa!

Co do makijażu w szkole nie widze w tym nic złego jeśli ktoś nie przesadza za bardzo z nim;>
Jednak denerwują mnie 13,12 letnie panienki wytapetowane na maxa , udające szalone 18 co najmniej ;p Trochę umiaru dziewczynki ! =D

skeyd

Post autor: skeyd » ndz sty 21, 2007 1:16 pm

Ja się do szkoły maluję, no ale ja to troche inna sytuacja bo ja nawet jak czegos nie wolno to czynnie w tym uczestnicze :) taki bunt przeciw nauczycielom :) No ale wracając do tematu to nikomu nie powinno przeszkadzac to czy masz pomalowane oczy, usta, czy nos :) Jak coś zacytuj im "do szkoły się chodzi uczyć" z czego wynika że nauczycieli powinno interesować co masz w głowie a nie co masz na twarzy :)

greenka

Post autor: greenka » ndz sty 21, 2007 4:02 pm

skeyd pisze:Ja się do szkoły maluję, no ale ja to troche inna sytuacja bo ja nawet jak czegos nie wolno to czynnie w tym uczestnicze :)
Grunt to bunt? :)

Wiesz, teoretycznie rówieśnicy też powinni interesować się zasobem Twojej wiedzy, a często jest inaczej, bo ktoś zwraca uwagę właśnie na makijaż i ocenia tak, jak nie powinien...
Ostatnio zmieniony ndz sty 21, 2007 4:03 pm przez greenka, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ