Kolejny pomysł Romka

Dyskusja dotycząca szkoły.
Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt paź 27, 2006 1:24 pm

Sol pisze:Nie wiem jednak czy nie lepiej byłoby zrezygnować z gimnazjów.
Lepiej było w ogole ich nie wprowadzac, ale teraz to juz jest musztarda po obiedzie; problemy z nowymi maturami, z przyjmowaniem na studia i masą innych rzeczy... ale to eksperymenty ministerstwa, my jesteśmy tylko królikami doświadczalnymi ...
Pytanie czy lepiej ponownie wprowadzić zamęt, "likwidować" powstałe placówki i przygotowywać do nowego systemu (chyba, że powrócimy do starego nie zmieniając aktualnej formy egzaminu maturalnego; taki mix), czy dalej siedzieć w tym co aktualnie nas otacza
Sol pisze:Życzę tym chłopakom...
Życzenia życzeniami, ale to nie tylko ich wina (nie stwierdzam, że nie są winni, tylko że wina rozkłada się na wiele czynników); zresztą nie chodzi o to żeby wskazać winnego (może nie tyle, że nie o to chodzi, owszem o to też chodzi, ale są sprawy równie ważne, jeśli nie ważniejsze->), tylko aby wyciągnąć wnioski i podjąć takie kroki, aby w przyszłości do takich zdarzeń nie dochodziło...
Ostatnio zmieniony pt paź 27, 2006 1:25 pm przez xTrollx, łącznie zmieniany 1 raz.

katglu17

Post autor: katglu17 » pt paź 27, 2006 8:00 pm

Sol pisze:To co stało się w Gdańsku jest dla mnie niewytłumaczalne. Wiadomo, że jakaś forma przemocy w szkołach zawsze była. Choćby kocenie pierwszaków, nie mówiąc już o wyśmiewaniu, bo to w sumie w szkole normalne
I dla mnie to jest wlasnie powod, aby te szkoly specjalne zalozyc... Na poczatku bylam przeciwna ale jednak to dobry pomysl...

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt paź 27, 2006 8:53 pm

no i proszę jak świat ludzi zmienia ;] Dopiero drastyczne wydarzenia wybijają ich ze ślepego ruchu antygiertychowego...

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » pt paź 27, 2006 9:20 pm

Dlatego powiadam tak: ci, którzy chcą się resocjalizować wsadzamy do więzień, a popełniających wykroczenia cięzkie, nie wyrażających skruchy i chęci poprawy na szafot (mój głos w sprawie kary śmierci).
Więc może postawmy przy tych szkołach obydwie te rzeczy. Będzie prościej. I nie będzie trzeba uczniów daleko wozić.
Tak, racja, ale to czternastolatkowie. Może bali się, że następnego dnia spotka ich to samo, a może jeszcze gorszego, jeśli staną w obronie koleżanki. Jest po ich stronie jakaś cząstka winy, ale nie umywa się to do kretynizmu i zwyrodnienia "gwałcicieli".
Nie jakaś cząstka tylko bardzo wiele. A najgorsze, że taka obojętność jest powszechnie akceptowana.
Żołnierza, który zabija niewinnych można wytłumaczyć tym, że wykonuje rozkaz, ale czy to umniejsza jego winę lub ją likwiduje?
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pt lis 03, 2006 8:39 am

Jack pisze:Żołnierza, który zabija niewinnych można wytłumaczyć tym, że wykonuje rozkaz, ale czy to umniejsza jego winę lub ją likwiduje?
W oczach własnych i społeczeństwa nie koniecznie. Natomiast w kwestii prawnej to wygląda trochę inaczej i sąd wojskowy też inaczej powinien taką sprawę rozpatrzyć.

Narzekacie na obojętność, ale wg mnie to nie obojętność, tylko dobra zabawa, przecież jesli wszystkie dzieciaki dobrze sie bawią, tylko kosztem innej niż własnej osoby, to absolutnie się nia nie przejmują, ważne żeby była zwała i żeby ich zostawiono w spokoju ;] Ale mniejsza z tym. Wspominał ktoś o rozbiciu koedukacji? Czy waszym zdaniem powstanie klas tylko męskich i tylko damskich byłoby wskazane dla rozwoju młodych ludzi??

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » pt lis 03, 2006 11:18 am

To zależy jak miałaby wyglądać edukacja w tak podzielonych klasach. Jeśli dla chłopców i dziewcząt stworzonoby odzielne programy edukacyjne to jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Jeśli nie to jakoś bym to przebolał. Chociaż osobiście nie chciałbym żeby w przyszłości moje dziecko chodziło do takiej klasy.

Podział klas na tylko męskie albo damskie to jeszcze akceptowalne przeze mnie rozwiązanie, ale pomysł zakazu przytulania na korytarzu powitałem ze śmiechem. Ludzie w szkolnych toaletach uprawiają seks oralny, a tu na korytarzu nie wolno się przytulić. Śmiech na sali.

A co do tego ubawu to nie wiem czy sytuacja się radykalnie zmieni. Jak szkoła ma wychowywać i pokazywać co jest dobra a co złe jeśli klasy liczą po 35-30 osób i każda lekcja jest prowadzona z innym nauczycielem. W takich warunkach nie ma możliwości indywidualnego podejścia do ucznia. Wszyscy są traktowani tak samo, a przecież każdy jest inny. No i jak pedagog czy psycholog może sprawnie działeć i wykrywać problemy w szkole do której chodzi nawet ponad tysiąc dzieciaków. Taki człowiek nie poznałby ucznia chodzącego do szkoły w której pracuje nawet jeśliby się o niego potknął na ulicy. O znajomości dręczących go problemów nie wspominając.
Wydaje mi się, że zgadzając sie na takie zmiany jak teraz chcemy uspokoić własne sumienie nie troszcząc się tak naprawdę o uczniów.
Ostatnio zmieniony pt lis 03, 2006 12:16 pm przez Jack, łącznie zmieniany 1 raz.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

ODPOWIEDZ