Lepiej było w ogole ich nie wprowadzac, ale teraz to juz jest musztarda po obiedzie; problemy z nowymi maturami, z przyjmowaniem na studia i masą innych rzeczy... ale to eksperymenty ministerstwa, my jesteśmy tylko królikami doświadczalnymi ...Sol pisze:Nie wiem jednak czy nie lepiej byłoby zrezygnować z gimnazjów.
Pytanie czy lepiej ponownie wprowadzić zamęt, "likwidować" powstałe placówki i przygotowywać do nowego systemu (chyba, że powrócimy do starego nie zmieniając aktualnej formy egzaminu maturalnego; taki mix), czy dalej siedzieć w tym co aktualnie nas otacza
Życzenia życzeniami, ale to nie tylko ich wina (nie stwierdzam, że nie są winni, tylko że wina rozkłada się na wiele czynników); zresztą nie chodzi o to żeby wskazać winnego (może nie tyle, że nie o to chodzi, owszem o to też chodzi, ale są sprawy równie ważne, jeśli nie ważniejsze->), tylko aby wyciągnąć wnioski i podjąć takie kroki, aby w przyszłości do takich zdarzeń nie dochodziło...Sol pisze:Życzę tym chłopakom...