Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Zaraz, zaraz... Świętym prawem dziennikarza jest szukanie sensacji, bo z tego żyje jego szef i za to mu płaci I nie uważam, żeby było w tym coś złego.
Begerowa to chodzące polityczne nieporozumienie. I jak widzę pokłony na jej stronę, jak to ona się świetnie nie zachowała to mi się na wymioty zbiera.
Politycy PiS dali tyłka. Dlaczego?
Jak wiadomo, polityk nie ma moralnosci i sprzeda własną matkę za sekretarza stanu. Ale jeśli czołowy polityk PiS zwany "trzecim bliźniakiem" daje się podejść begerowej cała ta partia jest nic nie warta.

Sol, więcej czytaj, mniej interpretuj w ten dziwny sposób...

Sol pisze:Jako osoba na pewno nie. Ale jako osoba w tej konkretnej sytuacji tak, uważam, że podpucha wyszła jej bardzo sprawnie.

RB: Ja powiedziałam o moich sprawach sądowych...

To oznacza, że przed nagraniem proponowała mu wyczyszczenie spraw sądowych. Podpucha wyszła jej genialnie, bo ukręciła bat na Mojzesa, Lipę i siebie samą

Nie masz racji. Dziennikarz nie mający materiału dostarczonego przez posła, nie jest w stanie nic zrobić.

Dziennikarz domaga się dymisji premiera, a jakoś nie ma na niego materiału, rozumiesz? Podobnie z rozwiązaniem sejmu

Czy dziennikarz robiący prowokację powinien być sądzony?

Nie ma możliwości postawienia takiego przed sądem

Sprawę podchwyciła opozycja, również rozwiązanie Sejmu.

No o tym mówię od początku.

Głupotą jest obwiniać tutaj dziennikarzy. Rozumiem, że dla Ciebie byłoby lepiej, gdyby oni mieli taki materiał, ale go nie emitowali i zataili prawdę...?

Błyskotliwa dedukcja, gratuluję

Na www.terazmy.onet.pl można obejrzeć wszystkie części, Mojzesowicz pogrzebał doszczętnie i siebie, i wszystkich swoich kumpli

misanthropiac pisze:

RB: Ja powiedziałam o moich sprawach sądowych...

To oznacza, że przed nagraniem proponowała mu wyczyszczenie spraw sądowych. Podpucha wyszła jej genialnie, bo ukręciła bat na Mojzesa, Lipę i siebie samą

Ale przecież nikt nie mówił, że nagrane jest wszystko od A do Z. Przecież my oglądaliśmy tylko to co najważniejsze.

Aby zrobić Lipińskiego Beger musiała się z nim najpierw jakoś umówić, żeby to zrobić musiała z nim porozmawiać. Dopiero gdy umówiła się na konkretny dzień, to doszło do nagrania.
W samym nagraniu dostępnym na stronie "Teraz My" Begerowa opieprza Lipińskiego, że nagle zaczęli ją nachodzić posłowie PiSu gdy dowiedzieli się, że chce zasilić ich szeregi. Tych rozmów nie znamy.

misanthropiac pisze:Dziennikarz domaga się dymisji premiera, a jakoś nie ma na niego materiału, rozumiesz? Podobnie z rozwiązaniem sejmu

Dymisji premiera domaga się kto? Dziennikarz czy opozycja? Zresztą domagać się dymisji premiera to ja mogę już od 12 miesięcy. Tylko do tego trzeba miec jeszcze podstawy.

misanthropiac pisze:

Sol pisze:Głupotą jest obwiniać tutaj dziennikarzy. Rozumiem, że dla Ciebie byłoby lepiej, gdyby oni mieli taki materiał, ale go nie emitowali i zataili prawdę...?

Błyskotliwa dedukcja, gratuluję

W takim razie mnie oświeć, a nie ograniczasz się do takich komentarzy.
Piszesz, że te dwa pedały musiały wyemitować taki materiał. Oni są wszystkiemu winni. Otóż nie, nie są winni. Ujawnili prawdę i dobrze. Winny jest Lipiński i Mojzesowicz.

Begerowa, która specjalnie podpuszczała obydwu panów też winna nie jest.

Begerowa, która specjalnie podpuszczała obydwu panów też winna nie jest.

W to "specjalnie" wątpię (myślę tu o "podpuszczaniu" przed nagraniami)

Dymisji premiera domaga się kto? Dziennikarz czy opozycja? Zresztą domagać się dymisji premiera to ja mogę już od 12 miesięcy. Tylko do tego trzeba miec jeszcze podstawy.

Sol pisze:Sprawę podchwyciła opozycja, również rozwiązanie Sejmu.

Piszesz, że te dwa pedały musiały wyemitować taki materiał. Oni są wszystkiemu winni. Otóż nie, nie są winni.

Problem w tym, że ja nic takiego nie napisałem...