Czy to depresja ?

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » pn sty 05, 2009 8:05 am

Strach ??? Ale przed czym ?
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » pn sty 05, 2009 3:06 pm

Otoczenie ma na nas bardzo duży wpływ, ale i my sami możemy zmienić je. Uczmy się cieszyć z malych rzeczy, np. z wyjścia do kina, spotkania ze znajomymi. Doceniając zwykłe rzeczy nie zatracamy się w bezsensowności i codzienności, która bywa rutyną... Możesz wygadać się na forum i to na pewno sprawia, że czujesz się lepiej, bo ktoś ci odp i poradzi. Nie bójmy się rozmawiać o swoich problemach bo zawsze da się je rozwiązać jeżeli będziemy chcieli. Przebywaj z ludźmi, którzy potrafią słuchać i cieszyc się życiem... szczęscie bywa zaraźliwe;) :-D Przepis sprawdzony :-D
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » pn sty 05, 2009 5:03 pm

Wiem wiem korzystam od czasu do czasu xD
Ale jeżeli chodzi o zastanawianie się nad sensem życia to naprawdę nie ma sensu...
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » pn sty 05, 2009 5:08 pm

buntownik55 pisze:Ale jeżeli chodzi o zastanawianie się nad sensem życia to naprawdę nie ma sensu...
Właśnie, wszystko to samo. Jedyny sens to...dobra zabawa, bo nic więcej z życia nie dostaniesz. A jak się dorośnie to już w ogóle nawet zabawa Ci nie pomoże. Po co żyć!?

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » pn sty 05, 2009 5:22 pm

Hmm zastanawiałem się nad tym. Powiem ci że doszedłem do swojego wniosku i staram się go trzymać. Znalazłem przyjaciół którzy w mniejszym lub większym stopniu ten sens posiadają. Jeżeli będą potrzebować mojej pomocy zawszę im pomogę. To jest moim sensem. A żeby być w stanie im pomóc muszę jakoś normalnie funkcjonować, no i do tego umilam sobie życie jakimiś drobnostkami. Gdy przyjaciele odejdą ... Pewnie moim sensem będą dzieci lub dziewczyna/żona ...
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » pn sty 05, 2009 5:25 pm

Kurde życie ma sens ;)
Wystawia sobie człowiek cele i do nich dąży.
Ja sobie postawiłam.
Zaczęłam coś. Skończyłam itd.
Życie polega na zmianach ^^
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » pn sty 05, 2009 5:57 pm

Ale te zmiany nie są orginalne. Mam wrażnie, że wszystko już kiedyś robiłam, że śniło mi się to, że znam te słowa które wypowiadam. To nie jest ciekawe, nie pociąga mnie życie ku sobie.

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » pn sty 05, 2009 9:40 pm

Rosia pisze:Ale te zmiany nie są orginalne. Mam wrażnie, że wszystko już kiedyś robiłam, że śniło mi się to, że znam te słowa które wypowiadam. To nie jest ciekawe, nie pociąga mnie życie ku sobie.
Wszystko zależy od nas, my decydujemy o sobie i tylko od nas zależy jak to życie wykorzystamy... zamartwianie się i pogłębianie uczucia bezsensu stawia przeszkodę zaznaniu prawdziwego spełnienia, przecina nam drogę zmuszając do zamykania się w sobie... Nie wolno stwierdzać, że życie to rutyna, każdy dzień może być inny ale my musimy wziąść się w garść i stanąć przed lustrem i szczerze odpowiedzieć sobie czego naprawdę chcemy i co pragniemy osiągnąć, życie bez celów i marzeń to tylko przeżywanie a życie, w którym każdy dzień to nowa karta to możemy nazwać ...istnieniem w pełni znaczenia tego słowa...
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » wt sty 06, 2009 9:57 am

Hmm a jaki w takim razie jest twój plan tygodnia ?
W dni robocze wstajesz rano, idziesz do szkoły czy do pracy. Gdy wracasz to jesteś na tyle zmęczona że zazwyczaj albo usiądziesz przed tv, kompa lub też do jakiejś książki i na tym koniec. Kładziesz się spać i od nowa.
W dni wolne... hmm albo starasz się wyspać albo od rana robisz to na co nie miałaś czasu w tygodniu. Spotykasz znajomych, opowiadacie sobie co robiliście cały tydzień, może jakaś mała impreza. Weekend się kończy i zaczynamy od nowa.

Jedynymi urozmaiceniami są jakieś święta lub wakacje

Szkoda gadać... :(
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » wt sty 06, 2009 2:42 pm

Fusa_20 pisze:Nie wolno stwierdzać, że życie to rutyna, każdy dzień może być inny ale my musimy wziąść się w garść i stanąć przed lustrem i szczerze odpowiedzieć sobie czego naprawdę chcemy i co pragniemy osiągnąć, życie bez celów i marzeń to tylko przeżywanie a życie, w którym każdy dzień to nowa karta to możemy nazwać ...istnieniem w pełni znaczenia tego słowa...

heh...mam marzenia oj jak mało, ale nie do spełnienia. Przykre, że myślisz, że to od Nas zależy co Nas czeka, bo owszem to prawda, ale WSZYSTKO TO JEST TO SAMO CO INNI LUDZIE ROBIĄ I WSZYSTKO JEST CIĄGŁE BEZ ZMIAN, KAŻDY TO MA KAŻDY TO MOŻE BYĆ. Rozumiesz :)? Robię to co każdy człowiek. Nawet gdybym teraz na spontanie poszła i skoczyła z samolotu ze spadocgronem to co z tego? Polepszy mi to humor na trochę i? Każdy może to mieć kiedy tylko chce. Ja tak nie chcę, moim sensem być totalnie niezastąpioną osobą. Chce robić coś, czego zwykli ludzie nie chcą, nie umieją, nie mają do tego dostępu. Każdy ma marzenia takie jak inny...to bezsensu...spełniają się tylko takie, gdy jesteś wyróżniany, widoczny, i masz kase, znanych rodziców, rodzinke, itp. Ja jestem dla nich pasożytem, który staje im tylko na drodze. A to ja chcę być największym drapieżnikiem i nie przejmować się nimi...chcę ziścić swoje pragnienie, chociaż jedno...z tych 3...

ODPOWIEDZ