Wlasnie ja tak mysle... Kiedy czlowiek jest pod wplywem silnych emocji czasami nie panuje nad soba...misanthropiac pisze:Raczej adrenaliny i w związku z nienaturalną jej dawką zaburzonej logice, instynktownemu postrzeganiu świata
Czy bylibyście w stanie kogoś zabić? Oraz kwestia samoobrony
Zabic? niewiem, pewnie bym mogl, ale tylko w obronie wlasnej, 7 lat uczylem sie samoobrony, wiec pewnie boglbym zrobic krzywde ale nie zabic, unieruchomic, a zabic...
moglbym w kesti obrony... nie siebie, lecz bliskiej mi osoby, w tych kwestaich jestesmy tacy sami, niech ktos ruszy naszych rodzicow, ukochanych, rodzine, popadamy w afekt, ze nie panujemy na d soba.
moglbym w kesti obrony... nie siebie, lecz bliskiej mi osoby, w tych kwestaich jestesmy tacy sami, niech ktos ruszy naszych rodzicow, ukochanych, rodzine, popadamy w afekt, ze nie panujemy na d soba.
- Dziewoocha
- Dyskutant
- Posty: 370
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O