Facet zalążkiem
Facet zalążkiem
Dawno nie było na forum zażartych dyskusji na tle feministycznym
Ostatnio ciekawostek kilka zasłyszały uszy me -> W związku to kobieta ma mózg, a faceci są jedynie zalążkami człowieka...
Drogie zalążki, może wysuniecie jakieś kontrargumenty?
Ostatnio ciekawostek kilka zasłyszały uszy me -> W związku to kobieta ma mózg, a faceci są jedynie zalążkami człowieka...
Drogie zalążki, może wysuniecie jakieś kontrargumenty?
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Na feminizm polegający na wysuwaniu tego typu "tez" (czyli sensu stricte obrażaniu płci silnej) można zareagować tylko milczeniem i uśmieszkiem politowania (coś w tym -> stylu). No chyba, że bycie damskim bokserem komuś odpowiada
A na zacytowaną na początku "mądrość" mam równie bezczelną odpowiedź, ale po co ją ujawniać? Zniżyłbym się tylko do poziomu autorki tejże bzdury...
A na zacytowaną na początku "mądrość" mam równie bezczelną odpowiedź, ale po co ją ujawniać? Zniżyłbym się tylko do poziomu autorki tejże bzdury...
jak dla mnie nie oznaczaxTrollx pisze:To może oznaczać,
może tak :
mój chłopka musi być inteligentny przynajmniej w takim samyum stopniu jak ja (jest inteligentniejszy,ale ciul z tym), ponieważ nie mogłabym się spotykać i długo rozmawiać z kimś o niższym ilorazie IQ z powodu szybkiego wyczerpania tematu i płytkich wniosków
pytanie teraz :
czy inteligentna jestem ja i jak bardzo inteligentna
Ostatnio zmieniony pt lip 14, 2006 11:33 am przez kirke, łącznie zmieniany 1 raz.