Ajaj... cięcie się hymm... nie potrzebnie zaczynałaś koleżanko droga...
wiem coś o tym gdyż mam dziewczynę która sie tnie... od 5 lat. Psycholog,pedagog,rozmowa z kimś bliskim koniecznie.! Nie myśl o tym. nie tnij się dziewczyno bo będziesz miała przejebane w życiu..uwierz mi Do psychologa trzeba chodzić regularnie.
Samookaleczenie
Najczęsciej tną się osoby które mają problemy z emocjami, chcą skupić uwage na bólu fizycznym, który jest mniej dokuczliwy od bólu "duchowego". Najgorsze jest to, że taka reakcja uzależnia. Takie osoby mogą szukać pomocy wśród bliskich, choc czesto wstydza sie tego warto by sie przełamały wspólnie łatwiej rozwiazac nawet najgorsze przeszkody. Oczywiscie psyholog tez moze pomoc. Ja jednak radziła bym takim osobom spróbować zblizyc sie do Boga, wiara daje to czego takim osobom brakuje.
Zgadzam się w stu procentach. Ból fizyczny zamiast bólu "duchowego". Wiem to, znam to bardzo dobrze. Jakieś 3 lata temu? sama to robiłam. teraz jest to dla mnie jedna wielka głupota, ale wtedy był tom jakieś swego rodzaju rozwiązanie. Kto mi pomógł ? Przyjaciele i (aktualny) chłopak. Postawili warunek ? kazali mi wybierać. Pomogło. Nie powiem, że szybko mi to wszystko przeszło, ale minęło. Dzięki nim.juna pisze:Najczęsciej tną się osoby które mają problemy z emocjami, chcą skupić uwage na bólu fizycznym, który jest mniej dokuczliwy od bólu "duchowego". Najgorsze jest to, że taka reakcja uzależnia.