Moje własne przemyślenia...

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Julia

Post autor: Julia » czw cze 22, 2006 6:57 pm

ant pisze:Jak olewam zdanie innych o mnie to jestem egoistką ? O.o
wybacz.. nie masz ograniczonego myslenia.. ty chyba w ogóle nie myślisz..
Po raz setny: Staram się , żeby zależały ode mnie .
ale cokolwiek nie robisz zwykle wiąże sie to z innymi ludźmi..

ant

Post autor: ant » czw cze 22, 2006 8:27 pm

Julia pisze:wybacz.. nie masz ograniczonego myslenia.. ty chyba w ogóle nie myślisz..
No to mi wytłumacz co z tym wszystkim ma wspólnego egoizm , zamiast po raz kolejny mi powtarzać , że jestem upośledzona umysłowo.;-)
Julia pisze:ale cokolwiek nie robisz zwykle wiąże sie to z innymi ludźmi..
Może i się wiąże, ale co to ma wspólnego z kontrolą emocji ?
Tłumacz jak 6-latkowi ;-p

Kasiak

Post autor: Kasiak » pt cze 23, 2006 8:01 am

ant pisze:Po raz setny: Staram się , żeby zależały ode mnie .
...to znaczy, że np. twój tata umiera a ty to zlewasz i ne płaczesz, nie przejawiasz żadnego smutku, bo bedizesz płakać wtedy kiedy tobie to sie będzie podobać a nie będizesz zależna od tego, że ktoś ci bliski odszedł? Dla mnie to bzdura, bo w takich sytuacjach kazdy by zapłakał....a jesli ty tak byś nie zrobiła to znaczy, że jestes zimniejsza niż lód...a to raczej nie jest dobre.

ant

Post autor: ant » pt cze 23, 2006 12:40 pm

Mój nowy image : Królowa śniegu ^^

Julia

Post autor: Julia » pt cze 23, 2006 4:53 pm

Kasiak pisze:...to znaczy, że np. twój tata umiera a ty to zlewasz i ne płaczesz, nie przejawiasz żadnego smutku, bo bedizesz płakać wtedy kiedy tobie to sie będzie podobać a nie będizesz zależna od tego, że ktoś ci bliski odszedł? Dla mnie to bzdura, bo w takich sytuacjach kazdy by zapłakał....a jesli ty tak byś nie zrobiła to znaczy, że jestes zimniejsza niż lód...a to raczej nie jest dobre.
dzieki Kasiak.. bo ja nie mam czasu ani ochoty tłumaczyć czegoś co jest dosć oczywiste.. szczególnie komuś, komu sie wydaje ze pozjadał wszystkie rozumy..

ant

Post autor: ant » pt cze 23, 2006 5:08 pm

Kasiak pisze:...to znaczy, że np. twój tata umiera a ty to zlewasz i ne płaczesz, nie przejawiasz żadnego smutku, bo bedizesz płakać wtedy kiedy tobie to sie będzie podobać a nie będizesz zależna od tego, że ktoś ci bliski odszedł? Dla mnie to bzdura, bo w takich sytuacjach kazdy by zapłakał....a jesli ty tak byś nie zrobiła to znaczy, że jestes zimniejsza niż lód...a to raczej nie jest dobre.

To troche coś innego od siły słowa, o ktorej mówiłam wcześniej .
Hm, kiedy człowiek płacze po odejściu kogoś , czemu to robi ? Bo lepiej byłoby mu gdyby ta osoba została na świecie . To jest troche egoistyczne , nie ?
Na pewno odczuwałabym smutek , lecz życie toczy się dalej i na nic popadac w rozpacz ;->

Julia pisze:dzieki Kasiak.. bo ja nie mam czasu ani ochoty tłumaczyć czegoś co jest dosć oczywiste.. szczególnie komuś, komu sie wydaje ze pozjadał wszystkie rozumy..

Dobra, znudziło mi się olewanie Twoich super-extra tekstów , mających podważyć mój iloraz IQ.
nie moja wina, ze masz ograniczone myslenie..
wybacz.. nie masz ograniczonego myslenia.. ty chyba w ogóle nie myślisz..

Sytuacja jest taka : pytam Cie o wyjaśnienie , a Ty notorycznie to ignorujesz , w dodatku obrażając mnie . Nie rozumiem , po co wchodzisz na forum, skoro na celu nie masz rozpoczynania dyskusji , tylko wyzywanie innych .


I jeszcze jedno , wracając do "dyskusji" : "Egoizm nie polega na tym, że żyje się tak, jak się chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy." - Oskar Wilde

ODPOWIEDZ