Czego sie boicie ?
Ja tam wole ranek jak jest jeszcze ciemnawo - ostatnio pisalem kolezance esej do 4:15
rano i kiedy uslyszalem za oknem śpiew jaskolek to otworzyem je na ościerz - bardzo przyjemne uczucie mnie wtedy ogarnelo. Slonce dopiero wysuwalo swoje pierwsze blade promyki zza choryzontu a ja w mroku slyszalem jak przyroda budzi sie do życia i nic poza tym ... musze czesciej tak wstawac wczesnie
rano i kiedy uslyszalem za oknem śpiew jaskolek to otworzyem je na ościerz - bardzo przyjemne uczucie mnie wtedy ogarnelo. Slonce dopiero wysuwalo swoje pierwsze blade promyki zza choryzontu a ja w mroku slyszalem jak przyroda budzi sie do życia i nic poza tym ... musze czesciej tak wstawac wczesnie
Dokładnie tak. W lato jest najlepiej, wcześnie robi się jasno, otwierasz okno i nie jest jeszcze tak gorąco, wręcz wieje chłodny wiaterek. Dosłownie coś niesamowitegoMARDOK pisze:Ja tam wole ranek jak jest jeszcze ciemnawo - ostatnio pisalem kolezance esej do 4:15
rano i kiedy uslyszalem za oknem śpiew jaskolek to otworzyem je na ościerz - bardzo przyjemne uczucie mnie wtedy ogarnelo. Slonce dopiero wysuwalo swoje pierwsze blade promyki zza choryzontu a ja w mroku slyszalem jak przyroda budzi sie do życia i nic poza tym ... musze czesciej tak wstawac wczesnie
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl