wasi byli partnerzy.

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
dziewczyna_1985
Początkujący
Początkujący
Posty: 76
Rejestracja: ndz lip 12, 2009 7:18 pm

wasi byli partnerzy.

Post autor: dziewczyna_1985 » pt lip 17, 2009 8:49 pm

Związki rozpadają się z różnych powodów..
Bywa ,że są one bardzo głupie.
Jesteśmy z kimś długi czas , rozstajemy się i tracimy nagle kontakt czasem całkowicie, bez powrotnie.
Dlaczego tak jest? przecież kochaliśmy .. a może jednak nam się wydawało?
Czego Was nauczyły wcześniejsze związki ? Byli partnerzy..
Dlaczego tracimy kontakty.. ? Bądź dlaczego nie jest już tak jak przed związkiem ?
Czy teraz macie jakiś dustand do teraźniejszych swoich chłopców, a może inaczej traktujecie miłość bardziej poważniej, czy się już tak nie przykładacie.
Czemu u niektórych chłopców rodzi się nienawiść, miałam taki przypadek że chłopakowi bardzo zależało, kochał mnie, a jak nie chciałam się z nim spotykać narodziła się z jego strony do mnie nienawiść, złość, mówi się że niespełniona miłość przeradza się w nienawiść. Czy to jest możliwe, wierzycie w coś takiego, przeszliście przez coś takiego?

Justysia240489

Post autor: Justysia240489 » czw lip 23, 2009 12:33 am

Człowiek pod wpływem otoczenia i impulsów emocjonalnych się zmienia, więc po związku stajemy się inni, w trakcie trwania związku tez się zmieniamy.
Utrata kontaktu z byłym partnerem w dużej mierze zależy od nas samych. Jeśli staramy się utrzymywać kontakt jest ok i kontakt pozostaje. Jeśli np rozstaliśmy się z bolesnych powodów tracimy kontakt przez niechęć do byłego partnera...
Mówią, że od nienawiści do miłości jest tylko jeden krok, tak samo może być odwrotnie...

Awatar użytkownika
Filemon
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: śr lip 22, 2009 2:44 pm

Post autor: Filemon » czw lip 23, 2009 7:38 am

wszystko ale to wszystko zależy od nas samych.
Wiadomo ze nie będzie tego dobrego kontaktu od razu w sensie: środa jesteście razem i "zrywacie" a w czwartek jesteście już dobrymi przyjaciółmi. Każdy po zerwaniu musi sobie w jakiś sposób odpocząć od tej drugiej osoby, przemyśleć i poukładać sobie wszystko po swojemu a taki kontakt po "zerwaniu" tylko komplikowałby sprawę ("a może jest jeszcze szansa?").

Po jakimś czasie natomiast nic nie stoi wam na przeszkodzie w odnowieniu dobrego kontaktu, potrzeba na to po prostu czasu (liczyć w miesiącach). I oczywiście chęci z obu stron.

Ja osobiście mam świetny kontakt z byłą partnerką mimo tego że teraz mam kogoś innego.

Justysia240489

Post autor: Justysia240489 » czw lip 23, 2009 9:21 am

Może być tak, że się kumplujesz, a może być też inaczej. To wszystko zależy od np. charakteru człowieka, powodu rozstania i chęci utrzymywania kontaktu z byłym partnerem ;-)

Awatar użytkownika
Rosenau
Początkujący
Początkujący
Posty: 44
Rejestracja: pn lip 27, 2009 10:36 am
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Rosenau » pt lip 31, 2009 11:18 pm

Większość związków rozpada się też przez to, że gdy zaczynamy ze sobą się spotykać staramy się pokazać z jak najlepszej strony. Czym więcej czasu minie tym bardziej poznajemy jakim człowiekiem jest naprawdę nasz partner. Czasem pod maską kryję się ktoś kogo w ogóle nie znamy. No ale też i z czasem wiemy na co możemy sobie pozwolić. Jedna mała kłótnia nie rozwali związku, który trwa np. 2 lata, ale za to może rozwalić nową znajomość. Dlatego mamy dystans do nowych ludzi, zachowujemy się inaczej niż zwykle.
'Potrzeba mi prawdziwego przyjaciela..

Awatar użytkownika
agusiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 437
Rejestracja: sob lip 25, 2009 2:22 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: agusiek » sob sie 01, 2009 6:44 am

Wystarczy być soba..Partner Cie akceptuje albo nie..Moim zdaniem w zwiazku najwazniejsza jest szczerosc i zaufanie..
Sama nic nie mam do swoich "byłych miłość" pomijajac to,ze byla to zwykla dziecinada :mrgreen:
Ostatnio zmieniony sob sie 01, 2009 6:44 am przez agusiek, łącznie zmieniany 1 raz.
...być zagadką,której nikt nie zdąży zgadnąć,nim minie czas...
_____
16.09.2005
A. [*]

ODPOWIEDZ