No właśnie o to chodzi, że faceci i kobitki różnie interpretują różne zachowania. Przykład z życia wzięty. Siedzę sobie z dziewczyną niedawno w pubie, zamówiliśmy po piwie, coś tam gadamy i ja w pewnym momencie widzę, że ona wzięła szklankę w dwa palce (w palec wskazujący i kciuk) i ruchami w górę i w dół ściera ten nalot na szklance (to raczej woda jest pod wpływem, bo jak piwo jest zimne, to taka "rosa" na szklanki potrafi zachodzić). Mi przyszło do głowy tylko jedno i pytam się jej, czy ma ochotę, a ona nie wie o co chodzi. Dla niej to było mechaniczne, jakiś nawyk, zupełnie niewinne, a mnie się skojarzyło od razu.
Chciał nie chciał różnimy się od siebie i to jest ogólnie bardzo fajne, ale też trzeba uważać.
Pytanie jednak pozostaje to samo. Co ma zrobić? Urwać kontakt z tym typkiem, bo nie jestem pewien czy tłumaczenie, że to tylko znajomość Michałowi wystarczy. Ewentualnie można zapytać się tego przyjaciela. Coś kokieteryjnie zaproponować, jeżeli połknie haczyk, to znaczy, że z jego strony to nie jest przyjaźń, jeżeli nie to trafiłaś na prawdziwego przyjaciela... albo mu się nie podobasz
Czy ja robie cos nie tak??
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
hehe.. wiele kobiet Sol ma takie nawyki i nie mają na myśli nic z tego, co przychodzi do głowy faceom ja np mam nawyk kręcenia rurką w piwie czy soq.. i niektórzy faceci odbierają to jako jakąś propozycje czy coś.. a ja zwyczajnie mam taki nawyk i nie kontroluje tego.. nie zwracam na to większej uwagi.. dlatego czasem można sie spotkać z różnymi śmiesznymi albo żenujacymi sytuacjami.. po prostu nie potrafimy sie zrozumieć
...chodzi o to, że kazdy z nich jest o nią zazdrosny...bo kazdy chce ją chronić i nie chce ustąpić tej 2 osobie, żeby nie pokazać swojej słabości. Taka walka psów na arenie. Zwycięzy najsilniejszy. Co doSol pisze:Co przez to rozumiesz? Zazdrość oznacza, że ktoś jest mucho?
to masz race. niedaleko jest do miłości. Ale jeśli są naprawdę tylko przyajciółmi to nimi zostaną. Przynajmniej ja tak miałam.Sol pisze:Idę o zakład, że ma kudłate myśli. Jak wiadomo, niekiedy miłość i oczarowanie może rozkwitnąć. Jeżeli typek jest fajny, da się z nim pogadać na każdy temat, rozumie Cię doskonale, to już tylko krok aby się w nim zakochać.
...też odniosłam takie wrażenie. Najśmieszniejsze jest to, że napisali to w podobnym czasie.Marcin14 pisze:ej czy wy nie jestescie ze soba ?!!
...możesz go aprobować, ale i tak na 1 miejscu powinnas zawsze miec swojego faceta. Co cię przekona do tego, że ona jest o niego zazdrosny, bo może więcej czasu poświecasz kumplowi niż chłopakowi? Jego łzy? Ja bym nie chiała, żeby mój facet przezemnie płakał.xTrollx pisze:2. sama nie zauważysz jak on się wkręci, jesli bedziesz go aprobować, dla Ciebie to nic takiego, ale faceci to roznie odbierają
...no to ładnie to teraz iwem co moi kumple sobie myślą jak tak robięSol pisze:Mi przyszło do głowy tylko jedno i pytam się jej, czy ma ochotę, a ona nie wie o co chodzi. Dla niej to było mechaniczne, jakiś nawyk, zupełnie niewinne, a mnie się skojarzyło od razu.
...dobry pomysł. Mnie też tak ktos podchodził...ale nic z tego. Dla mnie to tylko przyjaciel i nic więcej miedzy nami nie będzie.Sol pisze:Ewentualnie można zapytać się tego przyjaciela. Coś kokieteryjnie zaproponować
Ja np. mam dziwny nawyk jedzenia bananów i lodów...no i co? Wiem...moi kumple nie moga wtedy na mnie patrzeć Jeden kumpel się odwraca, drugi mówi, żebym przestała, a 3 zaczyna rechotać jak żaba . A co do słomek to ja je zawsze gryze. I wszyscy myślą, że się denerwuję a ja poprostu tak mam.