koszulki z wzorami szpan czy zabawa
Jeżeli są top koszulki oryginalne, jeżeli są to koszulki z jakichś imprez, zabaw, trudno dostępne, to może być to szpan, np.: patrzcie ja mam na klacie Heinekena, a Wy nie.
Ale komuś się może koszulka z napisem Heineken podobać i już i co ma jej nie zakładać, żeby ludzie nie pomyśleli, że jest szpanerem?
Są i inne koszulki z napisami, np. :nie jestem gejem, jestem gejem. To prawdopodobnie jakaś manifestacja. Jak ktoś się lubi w takie klocki bawić, chodzi na manifestacje, to jego brocha.
A są i koszulki z zabawnymi tekstami,takie ciekawe, skupiające wzrok na człowieku. Na pewno jest to forma jakieś promocji własnej osoby, ale takie koszulki są po prostu fajne. Ich wadą może być to, że się nudzą i to co kiedyś bawiło teraz może irytować.
Ale komuś się może koszulka z napisem Heineken podobać i już i co ma jej nie zakładać, żeby ludzie nie pomyśleli, że jest szpanerem?
Są i inne koszulki z napisami, np. :nie jestem gejem, jestem gejem. To prawdopodobnie jakaś manifestacja. Jak ktoś się lubi w takie klocki bawić, chodzi na manifestacje, to jego brocha.
A są i koszulki z zabawnymi tekstami,takie ciekawe, skupiające wzrok na człowieku. Na pewno jest to forma jakieś promocji własnej osoby, ale takie koszulki są po prostu fajne. Ich wadą może być to, że się nudzą i to co kiedyś bawiło teraz może irytować.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
...ja bym nie nazwała tego szpanem...rqaczej fartem lub dobrymi wtykami. Mi się takie koszulki podobają i nie nazwałabym tego szpanem. jasne, że ktoś może mi jej zazdrościć, bo tez by chciał mieć taką, no ale przecież nie zedre jej z siebie i mu ją dam.Sol pisze:trudno dostępne, to może być to szpan
Dokładnie :]ozeh pisze:ja tez lubie orygialne koszulki ale najwiekszym problemem jest ich jakosc. w wielu sklepach jakos materialu jest bardzo kiepska a za cene np 40 zl moge sobie kupic markowa koszulke ktora nie zniszczy mi sie przez dobre kilka lat. to kwestia wyboru
Mój brat lubuje się w koszulkach z różnymi napisami typu "Szkoła albo zdrowie (...)", ale ich jakość jest zazwyczaj gorsza od koszulek z normalnych sklepow. Ja osobiście z miłą chęcią ubierałabym się w takie koszulki, tyle, że t-shirty są za duże. Ogólnie w sklepach są teraz pokopane rozmiary. Nie naleze do osob wychudzonych, ale np. kupilam sobie bluzke w housie, w rozmiarze XS, jest za luzna, a mniejszych nie ma ... Tak samo jest z t-shirtami, ale one dodatkowo pogarszaja sprawe swoim krojem :].
Kirke, czy to jest odpowiedź na pytanie zawarte w temacie? To już n-ty post nie na temat w twojej karierze! Opanuj się Wiesz ile takich już dzisiaj znalazłem? Ok. 30. (o Paulu już nie wspomne). Nudzi mnie zabawa w kasowanie postów, tymbardziej, że nie widzę żadnej poprawy
Ostatnio zmieniony pt lip 21, 2006 10:19 am przez xTrollx, łącznie zmieniany 1 raz.