Czy życie ma sens
- Antikas Karios
- Początkujący
- Posty: 48
- Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:54 pm
- Lokalizacja: N I B Y L A N D I A
Moja Droga (jeśli moge użyć takie zwrotu )ja nie jestem żadnym kaznodzieją :-> wiem że są ludzie, którzy odpowiedzieliby Ci na to na pewno w lepszy sposób... ja natomiast mam bardzo podobny problem do Twojego, dlatego staram się czynić jak najwięcej dobrych uczynków, żeby jakoś zadośćuczynić tym posunięciom, które są beeee i licze na to, że pewnego dnia, może to przyjdzie z wiekiem, dojrzałością, spojrzę na swoje życie i powiem: chłopcze pora dorosnąć, młodość ma swoje prawa, ale dość tego i zacznę żyć tak jak należy. a jeśli Szefu wcześniej zabierze mnie z tego ziemskiego padołu, licze na to, że powie: Danielu... narozrabiałeś... za dużo jointów, kuflów piwa, bibek, hedonizmu ogólnie rzecz biorąc ale z drugiej strony uratowałeś dupe kilku ludziom, więc jeśli jesteś świadom, że Twoje postępowanie nie było dobre, przymknę oko na twoje występki i pośle cię do czyśćca, żebyś mógł odpokutować to co nabroiłeś i cieszyć się życiem wiecznym
i na pewno nie można sobie powiedzieć tak jak sugerujesz, masz rację.
to też nie jestm może zbyt pedagogiczne i nie ma się czym chwalić, ale ja staram się z tych często powtarzanych grzeszków (których żałuję, a jednocześnie mam świadomość że jeszcze mi się przytrafią) spowiadać i mam nadzieję, że są one traktowane troche pobłażliwiej, bo nie są to jakieś krzywdzące grzeszki. jedyni krzywdę robie sobie ja.
i na pewno nie można sobie powiedzieć tak jak sugerujesz, masz rację.
to też nie jestm może zbyt pedagogiczne i nie ma się czym chwalić, ale ja staram się z tych często powtarzanych grzeszków (których żałuję, a jednocześnie mam świadomość że jeszcze mi się przytrafią) spowiadać i mam nadzieję, że są one traktowane troche pobłażliwiej, bo nie są to jakieś krzywdzące grzeszki. jedyni krzywdę robie sobie ja.
"Żyj tak aby twoim znajomym zrobiło się smutno kiedy umrzesz" Julian Tuwim
zgadzam się co do jednego słowaPanna N pisze:Czy życie ma sens? Trudne pytanie. Napewno ma jakiś ukryty w sobie cel. Ale jaki? Od wieków filozofowie starają sobie odpowiedzieć na to pytanie. I co? Nic. Chciałabym wiedzieć do czego tak naprawdę mamy dążyć w życiu.
Jesteś dla mnie całym światem,
Słońcem, wiatrem, wodą, latem,
A gdy patrzę sie na Ciebie,
Czuje sie jak w niebie.
Słońcem, wiatrem, wodą, latem,
A gdy patrzę sie na Ciebie,
Czuje sie jak w niebie.
- Quisiera-me
- Bywalec
- Posty: 146
- Rejestracja: wt sie 14, 2007 9:23 am
- Kobieteria
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: wt mar 04, 2008 8:25 pm
- Kontakt:
Życie ma sens jeżeli masz dla kogo żyć. Żyć chociażby po to, żeby przeżyć te wspaniałe chwile ze znajomymi... którzy są największym skarbem jaki może być ) Też czasem mam załamania typu po co ja żyje... jednak skoro jestem, istnieje to chyba jakiś cel w tym musi być nie? W życiu chodzi o przeżywaniu chwil... zarówno tych dobrych jak i tych złych ) Człowiek żyje po to by zaznać przyjaźni, miłości itd. Ten kto te uczucia poznał nie zastanawia się nad jutrem. Żyje chwilą i jest mu z tym dobrze... <myśli> Ja żyję nie dla siebie... a dla innych xD Bo jakbym nie miała dla kogo to pewnie by mnie już nie było hehe.
A do czego dążyć w życiu? Do szczęścia! Bo to najwspanialsze uczucie xD
A do czego dążyć w życiu? Do szczęścia! Bo to najwspanialsze uczucie xD
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
- BlackSmile
- Gaduła
- Posty: 177
- Rejestracja: wt lip 08, 2008 1:25 pm
Re: Czy życie ma sens
Czasem lepiej nie wiedzieć jaki życie ma sens, bo wtedy łatwiej jest pospać sobie dłużej każdego ranka, kiedy już się wie jaki jest sens, wstaje się siłą rzeczy Przemedytujcie sobie te słowa, bo nie są one wcale takie lekkie, jakie by się na pierwszy rzut oka wydawałyizka101 pisze:Czy według was życie ma sens bo czasmi się zastanawiam po co nawet jesteśmy ? albo czy mamy nawet po co żyć? jak wasze opinie