Złoty sposób na kaca?
Nie piłem udziwnionego ale tak to wodke na kaca piłem kiedy jeszcze miałem pic cos na drugi dzien np. na 3 dniowych 18- nastkach. A browarki to ogolnie moge jak nie mam nic ważnego do robienia w dzien kiedy kacuje. Acha i jak u mnie to jak juz stosuje sie alkohol to ja go łykam zaraz po przebudzeniu. No i kiedys tez sadziełem ze na kaca nie dotkne alkoholu a okazało sie ze na kacu potrafie wypic jeszcze wiecej, chociaz odradzam bo po 3 dniu jest sie wrakiem człowieka.xTrollx pisze:Podobno niektórzy łoją jak na przeziębienie - z pieprzem i to na kaca dobre ... ?
Dla mnie osobiscie najlepsze jest z rana piwko by sie pozbyc kaca. Znajomi tez maja swoje sosoby i np jednym z nich jest wypicie przed libacja dużej łyzki oleju ... co ma niby dwie zalety 1) brak smaku wodki w całym układzie pokarowmym 2) niby sie nie ma po tym kaca gdyz mocno neutralizuje to alkohol. Inni polecaja z rana na kacu zrobienie sobie ostrego barszczyku z mega duza iloscia pieprzu i czosnku (niby to lepsze od rosolu), raz sprobowałem i nawet dobre tyle, że po zabawie ciezko se barszczyk skolowac a piwko zawsze jakies zostanie.