Złoty sposób na kaca?

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Piotrekd

Złoty sposób na kaca?

Post autor: Piotrekd » czw kwie 12, 2007 2:50 pm

Każdy z nas ma kaca po imprezach alkoholowych i bynajmniej nie jest on przyjemnym uczuciem. Jaki według was jest najlepszy sposób na jego zwalczenia?

Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » czw kwie 12, 2007 2:52 pm

Nie pić/pić w sensownych ilościach? xD

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » czw kwie 12, 2007 5:30 pm

ja to muszę się porządnie wyspać. z reguły budzę się i jest ok.
nie polecam natomiast specyfików typu :Alkazelcer, ponoć działają cuda.
mój kolega na moim weselu wziął, bo miał zamiar dużo pić i chciał nie mieć kaca na drugi dzień. efekt był taki że wypił całkiem mało i 1/4 mojego wesela spędził rzygając gdzieś za budynkiem..
Life hurts...

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » czw kwie 12, 2007 5:34 pm

Nigdy nie miałem typowego dla wielu kaca - czyli potężnego bólu głowy. Zmęczenie, osłabienie tak, ale nie ból głowy. Do tego jeszcze rano jest mi cholernie niedobrze, ale nie do chodzi do ekscesów z wymiotami.

Zaskakujące jest to, że w domku na działce u kumpla, gdzie odbyła się sporo "schadzek" rano jestem wypoczęty i mogę się bawić dalej. Chyba to znak, żebym po imprezie spał na balkonie :mrgreen:
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

shoah

Post autor: shoah » czw kwie 12, 2007 5:38 pm

a ja musze przyznać, że kace rzadko dosyć miewałam :P no ale własnie złoty środek na kaca, to po prostu zrobić tak, żeby się go nie miało, jak to grzesiu wspomniał :P

a propo. co tak tych tematów o alkoholu się namnożyło?

Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » czw kwie 12, 2007 5:50 pm

shoah pisze:a ja musze przyznać, że kace rzadko dosyć miewałam :P no ale własnie złoty środek na kaca, to po prostu zrobić tak, żeby się go nie miało, jak to grzesiu wspomniał :P

a propo. co tak tych tematów o alkoholu się namnożyło?
Mamy nowego kolegę, a ja go całkiem nieźle już poznałem... xD

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw kwie 12, 2007 6:41 pm

kobieta pisze:Alkazelcer, ponoć działają cuda.
Nie testowałem, jedni mówią, że do bani (mowa o 2kc), inni ubóstwiają ich działanie (mam kumpla, który podobno przed i w trakcie brał jakieś tabsy, wypił połówe i rano był jak nowo narodzony, a zwykle po 3 piwkach łeb go nawala).

U mnie to zależy od dnia. Jednego się napróję jak wściekła krowa, i nic mi nie będzie nazajutrz, innego wypiję pół butelki szampana i już mnie rzuca. Ale takiego typowego kaca miałem może z trzy razy, a tak kac u mnie wygląda zupelnie inaczej, ot jakieś gorąco czuję non-stop, grzeje łepetyna, grzeje wszycho ^^ Ale bólu głowy wtedy nie mam. No ale do rzeczy - na mnie działa chyba najlepiej coś ciepłego - gorący kubek albo mocna kawa. Także piwko koło południa następnego dnia działa.
shoah pisze:a propo. co tak tych tematów o alkoholu się namnożyło?
Wiosna, sezon na picie :mrgreen: Poza tym na każdym forum aż mnoży się od specjalistów od picia, na tym nie jest inaczej :mrgreen:

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » czw kwie 12, 2007 7:28 pm

Niegłupie jest pochłonięcie przed libacją jakiegoś tłustszego pokarmu (jeśli zaowocuje to womitem - trudno). Taki rosół niezgorszym kacobójcą jest
Obrazek

Machidiel

Post autor: Machidiel » czw kwie 12, 2007 11:03 pm

Nie dopuszczamy do kaca. Czyli odrazu po przebudzeniu siegamy po browara albo bardziej hardcorowo kieliszka i zapijamy kaca. Ot złoty środek.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » czw kwie 12, 2007 11:11 pm

Machidiel pisze:Nie dopuszczamy do kaca. Czyli odrazu po przebudzeniu siegamy po browara albo bardziej hardcorowo kieliszka i zapijamy kaca. Ot złoty środek.
ja osobiście jakoś nie wyobrażam sobie picia na kacu. gdy mam kaca (lub po prostu go nie mam, ale jestem po imprezie) nigdy nie sięgam po alkohol, wręcz odrzuca mnie od niego. nawet sama myśl o wypiciu alkoholu sprawia, że robi mi się niedobrze..
Life hurts...

ODPOWIEDZ