Masturbacja
Masturbacja
Co sądzicie o tej czynności seksualnej? Uważacie ją za odruch naturalny czy pewne zboczenie? Myślicie, że jak mówi wiekszość poradników, jest zdrowa, czy też szkodzi?
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
Nie było takiego tematu? Nie pamiętam.
Uważam, że masturbacja jest zgodna z naturą. Tylko jak ze wszystkim - jest dobre w pewnych granicach. Od masturbacji też można się uzależnić.
Uważam, że masturbacja jest zgodna z naturą. Tylko jak ze wszystkim - jest dobre w pewnych granicach. Od masturbacji też można się uzależnić.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Sol ma rację. Oczywiście masturbacja jest zgodna z naturą, ale w pewnych granicach.
Oprócz uzależnienia jest też takie ryzyko, że często osoba masturbująca "zamyka" się na potrzeby partnera. Nie jest to jakiś nagminny przypadek, ale zdarza się.
Ciekawam dlaczego tak często na wieść o masturbującej się kobiecie ludzie się oburzają i mówią, że tak nie wypada. Facet może, a kobieta nie?
Oprócz uzależnienia jest też takie ryzyko, że często osoba masturbująca "zamyka" się na potrzeby partnera. Nie jest to jakiś nagminny przypadek, ale zdarza się.
Ciekawam dlaczego tak często na wieść o masturbującej się kobiecie ludzie się oburzają i mówią, że tak nie wypada. Facet może, a kobieta nie?
Nic podobnego nie znalazłem.Nie było takiego tematu? Nie pamiętam.
Tylko jak ze wszystkim - jest dobre w pewnych granicach.
A jak według Was wyglądają te granice?Oczywiście masturbacja jest zgodna z naturą, ale w pewnych granicach.
Jak rozróżnisz nałóg od zwykłej chęci?Od masturbacji też można się uzależnić.
Chodzi Ci o to, że masturbując się w świadomości danej osoby zapala się światełko sygnalizujące to, że liczy się tylko własna przyjemność a nie wspólna?Oprócz uzależnienia jest też takie ryzyko, że często osoba masturbująca "zamyka" się na potrzeby partnera. Nie jest to jakiś nagminny przypadek, ale zdarza się.
Ja się z czymś takim nie spotkałem, ale masz rację, że nie ma najmniejszego sensu.Ciekawam dlaczego tak często na wieść o masturbującej się kobiecie ludzie się oburzają i mówią, że tak nie wypada. Facet może, a kobieta nie?
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
No mi się wydaje, że nie więcej niż raz dziennie, ale to może być różnie w zależności od egzemplarza ludzkiego.A jak według Was wyglądają te granice?
W ten sposób, że musisz to zrobić. Po prostu ręka sama ciągnie do narządów.Jak rozróżnisz nałóg od zwykłej chęci?
Mniej- więcej. Seks->cel->mój orgazm, a partner przy okazji albo może i nie.Chodzi Ci o to, że masturbując się w świadomości danej osoby zapala się światełko sygnalizujące to, że liczy się tylko własna przyjemność a nie wspólna?
http://www.conter.republika.pl/polish/o ... s/mas.html
Ciekawe statystyki.
Ciekawe statystyki.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
Może dlatego ze kobiety sie nie chca do tego przyznawac za bardzo. Swego czasu z kumplem znaleźlismy statystyke ze 63% dziewczyn sie masturbuje, zaciekawiony przeprowadzałem sam ankiete wsród koleżanek. 2 sie przyznały, kumpel znalzł 1 i sie załamalismy. No ale z czasem wyszła oliwa, choc i nawet teraz niechetnie sie do tego kobiety przyznaja.Ciekawam dlaczego tak często na wieść o masturbującej się kobiecie ludzie się oburzają i mówią, że tak nie wypada. Facet może, a kobieta nie?
Po prostu faceci są pod tym względem bardziej otwarci, albo mniej im zależy na opinii innych.message_22 pisze:Ciekawam dlaczego tak często na wieść o masturbującej się kobiecie ludzie się oburzają i mówią, że tak nie wypada. Facet może, a kobieta nie?
Mnie chodzi głównie o to, aby nie doprowadzić do uzależnienia. W przyszłości mogą wystąpić również problemy z seksem. Facet, po kilku latach jazdy na ręcznym tak bardzo przyzwyczaja się do okreslonego uścisku, że może nie odczuwać przyjemności podczas pełnego seksu. Większą frajdę sprawi mu zrobienie loda, niż sam faktyczny akt.Paul pisze:A jak według Was wyglądają te granice?
Pijając piwo/alkohol z pewną częstotliwością, jak odróżnisz, że chcesz się napić, a nie musisz się napić?Paul pisze:Jak rozróżnisz nałóg od zwykłej chęci?
To te same klocki.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Hehe nie no tekst mnie rozbawił dobre dobreSol pisze: Facet, po kilku latach jazdy na ręcznym tak bardzo przyzwyczaja się do okreslonego uścisku,
Co do ankiety myślę że coś w tym jest w końcu więcej zabawek do masturbacji chyba mają kobiety chociaż czy ja wiem nie jestem za bardzo obeznany w tym biznesie
Co do samej masturbacji myślę że jest rzeczą naturalną i myślę że tabelka z gwałtami ładnie by wzrosła bez niej
swoją drogą zgwałcony przez kobietę heh zamyśliłem się