praca, bezrobocie itp. zjawiska

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pn sie 28, 2006 1:16 pm

Sam siedzę teraz na praktykach. Obserwuję to co robią inni. Jest taka młoda dziewczyna, po stażu, którą przyjeli na etat. Nie umie praktycznie nic. Wiadomo, że po 3 miesiącach w pracy wyślą ją na szkolenie (programy bankowe, itd.), ale przez te 3 miesiące siedzi razem z taką babką, co to ma już z 10 lat stażu pracy i przy niej się uczy. I to jest fakt, taki młody pracownik umie niewiele, trzeba go nauczyć i wcale się nie dziwię pracodawcom, że szukają ludzi, którzy znają się na robocie i w ciągu tygodnia są w stanie ruszyć z kopyta z robotą.
Ostatnio zmieniony wt sie 29, 2006 6:00 am przez Sol, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » śr sie 30, 2006 8:55 am

Sol pisze:I to jest fakt, taki młody pracownik umie niewiele, trzeba go nauczyć i wcale się nie dziwię pracodawcom, że szukają ludzi, którzy znają się na robocie i w ciągu tygodnia są w stanie ruszyć z kopyta z robotą.
No tak, tylko taki młody pracownik jest pojętny i jak ma dobrych szkoleniowców to w 2 miesiące opanuje to co niektorzy starsi przez pół roku. To, że umie nie wiele to nie do końca jego wina, skoro szkoleniowcy wiele nie wymagają, to wiele nie umie. Przykładowo - pierwszy tydzień mojej roboty - szkolenie, my mielismy dobrego szkoleniowca, dzieki czemu juz na trzeci dzien moglismy pracowac, dla porownania jakis stary dziad bez ikry co szkolił równolegle ludzi wypuscil ich po 7 dniach do pracy.. a przeciez tak samo byli tam młodzi ludzie, i to wcale nie mniej pojętni.

Stwierdzam, że to kwestia różnicy pokoleń, kiedyś wymogi były niższe, co nie znaczy, że ludzie nie znali się na rzeczy, ale jak taka pani Stefcia opanuje Worda to już rządzi; i teraz kiedy pani Stefcia przychodzi nas szkolić, to traktuje nas z dystansem jak do nie pełno sprytnych umysłowo; i nie może wpaść na to, że Worda dawno opanowalismy i nie trzeba wszystkiego tłumaczyć łopatologicznie; Dla odmiany John - młody szkoleniowiec - zdaje sobie sprawę z potencjału drzemiącego w młodych ludziach i traktuje ich na równi ze sobą (oczywiście z minimalnym dystansem, aby szkoleni zachowali szacunek). Efekt - Stefcia szkoli przez miesiąc, a jej uczniowie nie potrafią jeszcze tyle, co szkoleni przez Johna po tygodniu...

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr sie 30, 2006 12:26 pm

Tylko to nie zmienia faktu, że mając np. firmę w której zatrudniasz 5 osób i poszukując osoby od nawiązywania kontaktów z nowymi dystrybutorami, nie zatrudnisz zielonego absolwenta kierunku "zarządzanie i marketing", tylko jak Ci się napatoczy taki z 2-letnim stażem, to jego chętniej przygarniesz. Rozumiesz o co mi chodzi?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » śr sie 30, 2006 1:05 pm

Rozumiem, ale zwracam uwagę na zupełnie inną sprawę, że ten z dwuletnim stażem może okazać się także zielony i to nie z powodu swojego nieróbstwa, tylko niewykwalifikowanej kadry szkoleniowej.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr sie 30, 2006 5:48 pm

Tak, ale ja nie mówię o dwuletnim kursie, tylko o dwuletnim stażu, czyli pracowania na normalnych obrotach w firmie, która radzi sobie w warunkach konkurencji.
Jasne, różne są przypadki, ale raczej zakładam, że 28-latek z doświadczeniem zawodowym jest więcej wart niż 24-latek jako zielony absolwent jakiejś uczelni.
Ostatnio zmieniony czw sie 31, 2006 7:18 am przez Sol, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » śr sie 30, 2006 7:25 pm

Sol pisze:Tak, ale ja nie mówię o dwuletnim kursie, tylko o dwuletnim stażu, czyli pracowania na normalnych obrotach w firmie, która radzi sobie w warunkach konkurencji.
Ale ja się nie sprzeczam o to, o czym mówisz, a o czym nie, tylko naświetlam zupełnie inną sprawę.

ODPOWIEDZ