Czego pragną kobiety...? :))
Prawda jest chyba taka i może przyznacie mi panowie rację, że wy częściej myślicie o motoryzacji, komputerach, jedzeniu i seksie w czystej postaci (bez miłości) niż oczułości i byciu dotykanym (chyba, że jest to dotyk poniżej pasa). Kobiety lubią być głaskane, dotykane, pieszczone, kiedy facet prawi im komplementy, czule je całuje, itp. Ja uwielbiam, kiedy mój facet jest spontaniczny...poprostu czasem to ""grrrręę""
To zależy od faceta.Kasiak pisze:Prawda jest chyba taka i może przyznacie mi panowie rację, że wy częściej myślicie o motoryzacji, komputerach, jedzeniu i seksie w czystej postaci (bez miłości) niż oczułości i byciu dotykanym (chyba, że jest to dotyk poniżej pasa).
Mój uwielbia jak go pieszczę. I nie chodzi tu o te pieszczoty poniżej pasa.
Wiem również o czym nie ma po co ze mną zaczynać rozmowy, bo nie będę do tego idealną partnerką, więc rozmawia sobie o tym z kumplami. I chyba o to chodzi.
Ostatnio zmieniony śr lip 26, 2006 10:31 am przez Bluebird, łącznie zmieniany 1 raz.
najbardziej aseksualna część ciała, jaką jestem sobie w stanie wyobrazić.jeżeli o mnie chodzi, to dotyk w to miejsce moze co najwyżej połaskotać, ale z pewnością nie podniecieć. nigdy nie zrozumiem, co jest fascynującego w stopach.nelson pisze:co powiecie o stopach? i palcach u stóp?
co do wrażliwych na dotyk miejsc - kark, plecy.
zgadzam sie wpełni ale jednych to kręci innych nie ja tam wole jednk po Bożemu zachwycać sie tym co większość "normlanych " ludzi a nie bawić sie w ortopede jak mają zwyczaj niektóre kwiatki oczywiżecie rzecz gustu no ale moim zdanie słaba to uciecha no bo co w tym fajnego?? pieśc stopy to może wygodna wkłądka w bucie a nie artnerNepeta Cataria pisze:najbardziej aseksualna część ciała, jaką jestem sobie w stanie wyobrazić.jeżeli o mnie chodzi, to dotyk w to miejsce moze co najwyżej połaskotać, ale z pewnością nie podniecieć. nigdy nie zrozumiem, co jest fascynującego w stopach.