Sandały

Sposoby zajmowania się sobą, nowe trendy w modzie i styl ubierania się. Kolczyki, tatuaże, paznokcie...
Julia

Post autor: Julia » pn cze 26, 2006 5:50 pm

a ja nie lubie sandałów.. jak mam w nich dzieś iść to od razu szlag mnie trafia.. musze mieć skarpete na nodze, bo wtedy przynajmniej noga mi sie tak nie poci..
Gary pisze:lubię sandałki... chodzę częśto... nawet w góry(za co zostałam już skrzyczana :-( )
no ja sie nie dziwie ;> mało inteligentnie w góry w takich butkach ;> łatwo mozna kostke skręcić.. a jak jeszcze idziesz dość trudnymi szlakami to można fajnie poranić stopy.. ;)

TroubleMaker

Post autor: TroubleMaker » pn cze 26, 2006 6:08 pm

Ja tam lubie sandały i często w nich chodze latem. Nogi się mniej pocą i nie trzeba tak często skarpet prać. Poza tym moim zdaniem są wygodniejsze od adidasów.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » pn cze 26, 2006 6:12 pm

fakt sandałki np. do jeansów nie pasują, ale do krotkich jak znalazł, tyle że ani w noge wówczas nie mozna pograć, ani zaryć w beton wychodząc z tramwaju, albo jak zahaczysz na schodach to palce strzaskane :/ Zalety - przewiewne, w adidasach mozna się ugotowac, aczkolwiek nie preferuję sandałków :-P

kirke

Post autor: kirke » pn cze 26, 2006 6:53 pm

Julia pisze:Gary napisał/a:
lubię sandałki... chodzę częśto... nawet w góry(za co zostałam już skrzyczana :-(
to napisała Kirke... wierz mi :-)

Julia

Post autor: Julia » pn cze 26, 2006 9:29 pm

to musiało sie coś pomieszać bo ja na pewno zaznaczałam Twoją wypowiedź ;)

Woman

Post autor: Woman » wt cze 27, 2006 5:55 pm

facet w sandałach.. jak ja tego nie lubie! Uuu już wole japonki niz takie ogromne brązowe sandały heheh. Sama nosze na obcasach albo na wyższych podeszwach, bo jestem niska i pasują mi wyższe buciki :)

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » ndz lip 02, 2006 10:46 am

Ja jak część przedmówców nie lubię chodzić w sandałach. Choć zdaję sobie sprawę z ich niektórych walorów. Co do pocenia się nóg wystarczy kupić lekkie, pokryte prawie całe małą ale mocną siateczką buty. Ja właśnie w takich chodzę. Poza tym byty te pasują do prawie każdej okazji, do szkoły, na randkę, do kościoła.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » ndz lip 02, 2006 2:36 pm

Oj, długo nie mogłem się przekonać, do "jezusków". Wolałem adidasy, bo były wygodniejsze dla stopy, bardziej uniwersalne, ale jak raz założyłem sandały, to powiedziałem, że chromolę i nie będę się grzał w adidasach przy upałach. Lato idzie i pora schować adidaski do szafki.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

kirke

Post autor: kirke » ndz lip 02, 2006 7:12 pm

Pati9 pisze:Ja nienawidze sandałów cały rok alebo chodze w adidasach
nie wiesz co tracisz :mrgreen:
sandałki są mega-wygodne ... a faceci fajnie w nich wyglądają

za to facet w japonkach ... bleeee... :evil:

greenka

Post autor: greenka » ndz lip 02, 2006 7:39 pm

kirke pisze:za to facet w japonkach ... bleeee...
nie wiem, ale dla mnie to jakoś tak dziwnie wygląda... nie wiem, czemu (nie mam usprwiedliwienia)

ODPOWIEDZ