Po 10 latach, przyjaźni ... Przyjaciółka powiedziala mi ze ma na mnie totalnie wyjeb.ane, że woli iść sie najebać ze swoja nowa ekipka na osiedle niż gdziekolwiek ze mna wyjść.
, ciężko mi jest się z tym pogodzić, dlatego że to nie był rok, tylko 10 lat. :(:(
co robić?!
Łańcuch przyjaźni pęka na ogniwa
- chamster
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sob sty 16, 2010 2:48 pm
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Łańcuch przyjaźni pęka na ogniwa
...marzą się lepsze dni---one przyjdą z czasem...
- klaudiaa141
- Świeżak
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz lut 07, 2010 4:05 pm
- Lokalizacja: Końskie.
spróbuj porozmawiać z przyjaciółką.zapytaj co jest powodem tego że jak twierdzisz ma na Ciebie 'wyjeb.ane '.może nie wie co robi.czasem poznając nowych ludzi jesteśmy nimi zainspirowani.chcemy robić to co oni nie patrząc na naszych bliskich. jeśli jednak dalej nie dojdziesz z nią do porozumienia ,wydaje mi się że musisz to przecierpieć ,a ona sama zrozumie po pewnym czasie że zle robi :>
so unreal.
- etchantlife
- Nowicjusz
- Posty: 29
- Rejestracja: pn lut 15, 2010 8:08 pm
- Lokalizacja: jugosławia
Ja miałam podobnie, ona zaczęła kraść, zaczęła pić, ja w tym czasie byłam z facetem, więc się nie dobijałam do niej i nie nalegałam na kontakt. Potem po wakacjach jak już miała zacząć się szkoła ona powiedziała, że znalazła sobie lepsze towarzystko, że się z nim zżyła. Nie mogę zaacpetować, że ona kradnie, picie to tam jeszcze. Rozsypało się. Lecz podbno, jeśli przyjaciel się od Ciebie odwróci, to nie był przyjaciel. klaudiaa141 ma racje, z całą pewnoscią.