Chora zazdrosć
Ja raczej czuję to co Twój chłopak. Też bywam często zazdrosna, chociaż nie robię z tego awantur.
To zachowanie jak sądzę wynika z odrobiny niepewności i nieznajomości swojej prawdziwej wartości. Określ pewne granice i ustal fakty typu: kim dla Ciebie jest, jak bardzo jest ważny, wyjaśnij, że takie zachowanie wcale nie wzbudza w Tobie zadowolenia i nie wzmaga w Tobie romantycznych uczuć do niego. Ale uważaj, bo jeśli będziesz dla niego zbyt twarda to może mu się zrobić przykro i wtedy będzie podejrzewał, że kogoś masz na boku i to dlatego masz jakieś uwagi co do jego zachowania.
To zachowanie jak sądzę wynika z odrobiny niepewności i nieznajomości swojej prawdziwej wartości. Określ pewne granice i ustal fakty typu: kim dla Ciebie jest, jak bardzo jest ważny, wyjaśnij, że takie zachowanie wcale nie wzbudza w Tobie zadowolenia i nie wzmaga w Tobie romantycznych uczuć do niego. Ale uważaj, bo jeśli będziesz dla niego zbyt twarda to może mu się zrobić przykro i wtedy będzie podejrzewał, że kogoś masz na boku i to dlatego masz jakieś uwagi co do jego zachowania.
To prawda. Daleko bez zaufania nie zajedziecie. Będziesz meczyć się ciągłymi podejrzeniami z jego strony i tłumaczeniem swojej niewinności i po co?jagodziczek pisze:Brak zaufania to nie jest dobra podstawa do budowania związku
Ostatnio zmieniony sob sie 18, 2007 1:55 pm przez DoNotBlink, łącznie zmieniany 1 raz.
- Schmetterling
- Nowicjusz
- Posty: 30
- Rejestracja: wt lip 22, 2008 1:13 pm
moj kolega chodzi zdziewczyna rok i sa o siebie tak cholernie zazdrosni ze nie pozwlaja aby on przyjela zapro na nk obcego kolegi i na odwrot.Przeciez to jest nie normalne jakby moj facet strzelal fochy o takie cos,to nie wiem czy potrafilabym w takim zwiazku normalnie zyc.
Albo on nie moze wyjsc z kolegami ! bo ta jest zazdrosna! to juz totalne przegiecie!
co to za zwiazek w ogole?to co bedzie po slubie,chyba sie w klatkach pozamykaja :/
Albo on nie moze wyjsc z kolegami ! bo ta jest zazdrosna! to juz totalne przegiecie!
co to za zwiazek w ogole?to co bedzie po slubie,chyba sie w klatkach pozamykaja :/
Nie wyrzekaj sie niczego poddaj sie temu.