Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Przepraszam panie Wiesławie, ale o poetach mam takie zdanie, że to banda darmozjadów, narmoanów, pijaków i łajdaków. Bez obrazy, ale Mickiewicz podobno był takim brudasem i tak mu spod pach waliło, że nie mógł znaleźć żony. Nawąchawszy się swego odoru wprowadzić się w stan odprężenia i pisał swoje dzieła.

Sol pisze: o poetach mam takie zdanie, że to banda darmozjadów, narmoanów, pijaków i łajdaków.

nie wszyscy, którzy piszą wiersze (w dzisiejszych czasach) zajmują się tylko tym. a może raczej: mało kto zajmuje się tylko tym.

więc jak ma się epitet "darmozjad" do człowieka, który na co dzień ciężko pracuje a w wolnym czasie pisze wiersze, bo tak się składa, że mu Bozia dała do tego talent? musi być od razu "darmozjadem, narkomanem, pijakiem i łajdakiem"
___________


Panie Wiesławie, wiersze bardzo mi się podobają (nie piszę tego z grzeczności), chciałam spytać czy już je Pan gdzieś wydał? czy są dostępne tylko w wersji elektronicznej? i jak długo już Pan pisze?

kobieta pisze:musi być od razu "darmozjadem, narkomanem, pijakiem i łajdakiem"

W większości tak.
Darmozjad - bo nic nie robi tylko pisze wiersze. I na co to komu? Wziąłby się za robotę i stadion na Euro 2012 pomógł budować;

Narkoman i pijak - z czegoś ta wena wynika, sama nie przychodzi; zresztą wszyscy wielcy muzycy twierdzą, że na najlepszych koncertach zawsze byli pijani w trzy d**y i palili trawkę jak komponowali utwór - z poetami tak samo było, bo to przecież bardzo pokrewne zajęcia;

Łajdak - jak zyskał popularność, to mu się kobiety same do nóg rzucały. To akurat popieram, bo czemu miałby pozwolić, żeby miała się taka 18nastka zmarnować;

no cóż, Sol, opinia dość jednostronna. choć może to złe słowo, patrzysz dość wąsko na tę kwestię.

Sol pisze: W większości tak.

w większości na szczęście nie znaczy wszyscy. ale ja i tak nie zgodzę się, że w większości.

Sol pisze: Darmozjad - bo nic nie robi tylko pisze wiersze. I na co to komu? Wziąłby się za robotę

jak już napisałam:

kobieta pisze:nie wszyscy, którzy piszą wiersze (w dzisiejszych czasach) zajmują się tylko tym. a może raczej: mało kto zajmuje się tylko tym.

pracują a w wolnym czasie piszą, czyli robią tak jak byś chciał - wzięli się za robotę.
poza tym twierdzenie, że na nic to komukolwiek nie ma sensu. ja poezję bardzo lubię i z czytania jej czerpię wielką radość jak również skłania mnie ona do refleksji. z pewnością też nie jestem jedyną na świecie.

Sol pisze: Narkoman i pijak - z czegoś ta wena wynika, sama nie przychodzi;

zapewniam Cię, że przychodzi bez żadnych środków odurzających.

Sol pisze:zresztą wszyscy wielcy muzycy twierdzą, że na najlepszych koncertach zawsze byli pijani w trzy d**y i palili trawkę jak komponowali utwór - z poetami tak samo było, bo to przecież bardzo pokrewne zajęcia;

serio wszyscy? szczerze w to wątpię. to że narkotyki są dziś tak rozpowszechnione to przykre. tak samo, słyszałam, że wiele studentów, by zdać sesję na świetnych uniwersytetach musi zażywać środki wspomagające (narkotyki). a ja i wiele moich znajomych nie zażywaliśmy nic i zdaliśmy wszystkie egzamy sesji na najlepszym uniwersytecie w tym kraju. czyli plotki mają się nijak do rzeczywistości.


wracając do poetów, sądzisz, że Szymborska albo Herbert lub wiele innych wybitnych poetów, choćby Baczyński pili alkohol albo brali dragi by napisać wiersz?

Sol pisze: Łajdak - jak zyskał popularność, to mu się kobiety same do nóg rzucały. To akurat popieram, bo czemu miałby pozwolić, żeby miała się taka 18nastka zmarnować;

hmm no tak ciekawe. tylko że poeci w dzisiejszych czasach już nie są popularni. popularni i szanowani są właśnie np. rockmani i metalowcy piszący swoje teksty niby z przesłaniem po zażyciu działki. kto dziś poleci na poetę?
i co z kobietami? poetkom też się rzucają mężczyźni do stóp w dzisiejszych czasach? znam parę takowych i jakoś nie zauważyłam szczególnego powodzenia.

kobieta pisze:pracują a w wolnym czasie piszą, czyli robią tak jak byś chciał - wzięli się za robotę.
poza tym twierdzenie, że na nic to komukolwiek nie ma sensu. ja poezję bardzo lubię i z czytania jej czerpię wielką radość jak również skłania mnie ona do refleksji. z pewnością też nie jestem jedyną na świecie.

W wolnym czasie też by się zajął, choćby sobą, żeby nie śmierdzieć - jak Mickiewicz.

kobieta pisze:zapewniam Cię, że przychodzi bez żadnych środków odurzających.

a ja Cię zapewniam, że po pijaku wena jest lepsza. Zresztą to akurat bezsporne, że na haju człowiek jest bardziej "otwarty".

kobieta pisze:wracając do poetów, sądzisz, że Szymborska albo Herbert lub wiele innych wybitnych poetów, choćby Baczyński pili alkohol albo brali dragi by napisać wiersz?

Sądzę, że nie wiemy wielu rzeczy i gdybyśmy się o nich dowiedzieli to bylibyśmy zaskoczeni. Także tym, że czołowi polscy poeci palili trawkę, bądź mieli problemy z alkoholem. To domena artystów.

kobieta pisze:hmm no tak ciekawe. tylko że poeci w dzisiejszych czasach już nie są popularni. popularni i szanowani są właśnie np. rockmani i metalowcy piszący swoje teksty niby z przesłaniem po zażyciu działki. kto dziś poleci na poetę?

Do dziś wiadomo, że najlepiej kogoś oczarować słowem... .

kobieta pisze:i co z kobietami? poetkom też się rzucają mężczyźni do stóp w dzisiejszych czasach? znam parę takowych i jakoś nie zauważyłam szczególnego powodzenia.

Może piszą marną poezję...

Sol pisze: W wolnym czasie też by się zajął, choćby sobą, żeby nie śmierdzieć - jak Mickiewicz.

to ma być argument w tej dyskusji? ja pokazywałam przykład na to, że twierdzenie, że poeta to darmozjad w dzisiejszych czasach jest całkiem chybione. i związku nie widzę.

Sol pisze: a ja Cię zapewniam, że po pijaku wena jest lepsza. Zresztą to akurat bezsporne, że na haju człowiek jest bardziej "otwarty".

skąd wiesz że lepsza? napisałeś wiersz na trzeźwo i na haju, że możesz to porównać?
może i jest bardziej otwarty, ale jak umysł jest zaćmiony to łatwiej się nie pisze. może kiepskie i puste teksty do piosenek tak, ale nie poezję. wiem, że są i tacy poeci, ale ich poziomu nie będę komentować.

Sol pisze: To domena artystów.

zbyt dalece wyciągnięty wniosek, to że paru poetów było też podatnymi na używki to nie znaczy, że każdy.
dużo lekarzy jest też alkoholikami, lecz mimo to jako człowiek zdrowo myślący nie napiszę, że lekarze to alkoholicy.

Sol pisze:Do dziś wiadomo, że najlepiej kogoś oczarować słowem...

serio? a czy to nie Ty przypadkiem napisałeś, że światem rządzi dupa i kasa? więc gdzie tu miejsce na słowo? i to jeszcze jako najlepszy środek oczarowania

kobieta pisze:to ma być argument w tej dyskusji? ja pokazywałam przykład na to, że twierdzenie, że poeta to darmozjad w dzisiejszych czasach jest całkiem chybione. i związku nie widzę.

No jak to? Wolny czas też mógłby dobrze spożytkować, a nie pisać pierdoły, które w dodatku za 100 lat będą obowiązkowe do nauki.

skąd wiesz że lepsza? napisałeś wiersz na trzeźwo i na haju, że możesz to porównać?
może i jest bardziej otwarty, ale jak umysł jest zaćmiony to łatwiej się nie pisze. może kiepskie i puste teksty do piosenek tak, ale nie poezję. wiem, że są i tacy poeci, ale ich poziomu nie będę komentować.

Nie znasz się na poezji widocznie. Doprawdy wszyscy znawcy sztuk isą dla mnie uosobieniem totalnej kompromitacji, bo jak można powiedzieć, że dany obraz jest brzydki i nie ma w sobie przekazu, twierdząc jednocześnie, że Picasso wielkim malarzem był.
Narkotyki czy wódka to atrybuty artysty, tak jak dla poety pióro, dla malarza pędzel, a dla muzyka nuty.

kobieta pisze:zbyt dalece wyciągnięty wniosek, to że paru poetów było też podatnymi na używki to nie znaczy, że każdy.
dużo lekarzy jest też alkoholikami, lecz mimo to jako człowiek zdrowo myślący nie napiszę, że lekarze to alkoholicy.

ale za to łapówkarze.

kobieta pisze:serio? a czy to nie Ty przypadkiem napisałeś, że światem rządzi dupa i kasa? więc gdzie tu miejsce na słowo? i to jeszcze jako najlepszy środek oczarowania

Jasne, że tyczy się to bardziej kobiet, niż facetów, bo kobiety kochają takie duperele o miłości, zachody słońca, pieprzenie trzy po trzy. Przy czym facetowi i tak chodzi tylko o jedno - jak tu wsadzić rękę za majtki.

a najlepiej by bylo jakbyscie oboje przestali uogolniac... sa artysci ktorzy jak sie nie nawala to nic nie stworza a sa i tacy ktorzy tego nei potrzbuja.tak jak sa lekarze-lapowkarze i tacy z powolaniem

Sol pisze:Wolny czas też mógłby dobrze spożytkować, a nie pisać pierdoły, które w dodatku za 100 lat będą obowiązkowe do nauki

Nie wszystkie wiersze, nie wszystkich poetów są obowiązkowe do nauki.
To przywilej tylko niektórych.
A współcześni, choć często bardziej wybitni niż ci dawni, niewiele mają do powiedzenia, bo tylko dawnych się ceni, co jest swoją drogą nieszczęściem dla niektórych młodych ludzi ceniących sztukę a mających do czynienia w szkole tylko ze starociami.

poza tym każdy spędza SWÓJ wolny czas jak mu się spodoba i nic Tobie do tego.

Sol pisze:Nie znasz się na poezji widocznie.

Oj, bardzo byś się zdziwił. Znam się. I to nie tylko na polskiej.

Sol pisze:Doprawdy wszyscy znawcy sztuk isą dla mnie uosobieniem totalnej kompromitacji, bo jak można powiedzieć, że dany obraz jest brzydki i nie ma w sobie przekazu, twierdząc jednocześnie, że Picasso wielkim malarzem był

No tak, paru / kilkunastu przypuśćmy jest kompromitacją i reprezentuje sobą niski poziom a Ty tak bardzo uogólniasz. Smutne.

Niewiele chyba wiesz o sztuce i znawcach sztuki w takim razie. (to nie rewanż)

Sol pisze:Narkotyki czy wódka to atrybuty artysty, tak jak dla poety pióro, dla malarza pędzel, a dla muzyka nuty.

Twierdzenie stronnicze i pozbawione obiektywizmu. Wódka i narkotyki to dziś atrybut prawie każdego człowieka. A że są wśród nich też artyści? Tak samo jak są wśród nich również studenci, lekarze, prawnicy, pracownicy budowy, urzędnicy i politycy.

Sol pisze:Jasne, że tyczy się to bardziej kobiet, niż facetów, bo kobiety kochają takie duperele o miłości, zachody słońca, pieprzenie trzy po trzy. Przy czym facetowi i tak chodzi tylko o jedno - jak tu wsadzić rękę za majtki.

Heh, zawsze to wiedziałam, że kobiety (nie wszystkie!) to wrażliwe istotki i często też naiwne niestety, a faceci to zboczeńcy myślący tylko o Jednym, tylko czekałam aż któryś facet mi to potwierdzi, dzięki

[ Dodano: 2007-08-01, 21:46 ]

pepsi pisze:a najlepiej by bylo jakbyscie oboje przestali uogolniac...

nie. najlepiej byłoby jakbyś przestała się wtrącać...
kto uogólnia ten uogólnia. wklej mi proszę cytat gdzie dopuściłam się uogólniania. czy ja gdzieś napisałam: "wszyscy poeci" albo coś w tym stylu?