A jaki sojusznik USA zechce nas zaatakować?To jeszcze nie powód by szkodzić sobie już teraz. Być może zagrożenie nadejdzie z samej Ameryki. Być może wojna polegać będzie na atakach rakietowych tych państw, które są w sojuszu z USA. Skoro prognozujemy takie "co będzie za 20 lat", to żebyśmy sami nie wystawili się na cel.
Zniszczeniu uległyby rakiety a nie cele cywilne.Czyli dopuszczasz możliwość ataku na nasz kraj? I co my wtedy mamy robić? Siedzieć jak te kołki i się nie odzywać, czy grozić palcem i krzyczeć: "zróbcie tak jeszcze raz, a zobaczycie! no no!" Zawsze gdy nasz kraj będzie brany na cel, jest to zagrożenie dla nas wszystkich.
Ale dlaczego USA nie może zrobić sobie obrony? Gdzie są na to paragrafy?Tu nie chodzi o to, że ktoś się sprzeciwia, tu chodzi o to, że po co istnieje NATO, skoro jest zgrupowanie urzędników-darmozjadów? Wciągając w cały projekt NATO niejako odpowiedzialność i konsekwencje ewentualnych posunięć spychamy też na innych członków. Jest więc większe prawdopodobieństwo pomocy z ich strony i zapewnienia
To drugie byłoby tańsze i bezpieczniejsze.To jest po prostu stworzenie NATO w strukturach UE. Oczywiście trzeba się zdecydować na jeden wariant wojsko w UE, czy większe związanie struktur w NATO.
Polska jest najbardziej wysuniętym na wschód w Europie sojusznikiem USA, więc jakieś tam znaczenie ma. Chociażby graniczy z Białorusią, a Achmadineżad rzucił ostatnio hasło "wrogowie USA łączcie się" i próbuje sklecić sojusz Iranu, Wenezueli, Indii, Sudanu, Syrii, Libanu i Białorusi.Tylko, że obecnie wojna nie będzie miała charakteru takiego jak dwie poprzednie - duża ilość wojska. Jeżeli mówimy o konflikcie z Chinami, Chiny nie wystawią 2 mln żołnierzy i nie będą przedzierać się przez Azję żeby dojśc do Polski. Nie po to buduje się rakiety dalekiego zasięgu.
W epoce silników odrzutowych i możliwości dotarcia wszędzie z błyskawiczną prędkością liczy się jakość, nie ilość. Polska jako jeden z krajów europejskich, mimo, że w samym sercu Europy nie przejawia żadnej wartości, jeżeli mówimy o konfilktach Korea - USA, czy Chiny - USA, bądź takie samo zestawienie z Bliskim Wschodem.
Min. przez to zimna, nie przemieniła się w gorącą.Jednak potęgując systemy ochronne, potęgujesz systemu ofensywne - robimy zimną wojnę - to już było.
To była ironia.I przesadzasz. Nie wolno tak myśleć. Nie chodzi tu o to, że mamy się rozbrajać aż nikt nic nie będzie miał.
A co do SALT I i II to zauważ, że były one pospisywane za kadencji Nixona i Cartera, jednych z gorszych prezydentów USA, za rządów których USA dało się prześcignąć ZSRR. Szczęśliwe urząd po nich przejął Reagan i właśnie dzięki planom rozbudowy systemu obronnego (tzw. Gwiezdne Wojny) doprowadził do rozpadu Imperium Zła.
Nie przesadzaj z tym, że Polska się nie liczy. Spójrz, co wywałoło polskie weto - chaos w PE.Polska nie jest krajem silnym i liczącym się poważnie w Europie. Aby komuś zależało na poparciu sojusznika na innym kontynencie to musi to być państwo mocne, a nie takie, że jak go pobiją, to jeszze trzeba mu pomagać.
A jakie inne państwa uważasz za silne i przychylne USA? Ja widzę tylko UK, ale proamerykański Blair traci poparcie z dnia na dzień, o czym świadczą manifestacje pacyfistyczne w Londynie kilka dni temu.
Lepiej żeby ropa była w rękach sadystycznego psychola czy USA?Dla USa lepiej jak wszystko zależy od nich. Robią co chcą i atakują kogo chcą, bo mają bazy wszędzie. Mogą uczestniczyć w głupich wojnach, jak ta w Iraku w 2003 roku. Przypominam, że chodzio o ropę, a nie o broń masowego rażenia.
Co nie znaczy, że nie obyło się bez kłótni we Wspólnocie.UE jako współnota 27 już krajów nie jest w stanie brać udziału w konfliktach militarnych. Nie ma po prostu do tego żołnierzy. Żaden wojskowy nie podlega pod struktury unijne. Unię tworzą niezależne kraje z własną armią i to ich stanowisko mogliśmy poznać.
No i?Sol jak zwykle masz rację . ale co by nie mówić to Polska trafiła w tej sytuacji pod Młot mateczki Rosji albo kowadło wuja Sama.....W tej sytuacji albo zrobimy dobrze USA albo przestraszymy się Ruskich czym tylko podbijemy ich Ego nakładając na nas samych opinie zacofanych i potulnych -bo na wschód