Trawa a rodzice
Trawa a rodzice
Ciekawi mnie, czy na forum znajdą się takie osoby, ktore kopcą blanty, i których rodzice o tym wiedzą? I jak reagują? A może razem z rodzicami robicie sobie takie seanse nocne z workiem trawy? (jak to u Kory ma nierzadko miejsce ...)
Nie palę za duzo ale od czaaszu do czasu chetnie (preferuje wina). Co do wiedzy rodziców czy pale ... jasne jest, że nie mówie "mama idę na impreże pewnie będę jarał" to takie głupie trochę. Ale jak mnie kiedyś zapytali czy palę to powiedziałem, że tak bo co to za problem sie o tym dowiedzieć. Zrobili mi małe kazanie itp. ale nic co w naszych relacjch nie zmieniło. Ważne jest by wiedziec jak z czego korzystać i w jakich sytuacjach.
w sumie moja mama wie ze jak ide na impreze to jest parwdopodobienstwo ze zapale i nic nie mowi albo mam kazanie znam rodzicow moich znajopmych ktorzy razem z nimi jaraja,wciągaja itp. ... dla mnie to byl szok bo co ci rodzice z siebie robia ... gdybym ja miala takich rodzicow to bym sie pochlastała ... serio... to niby na poczatku fajne ale pozniej staszne... mowie szczerze... najlepiej gdy was zczaja ze jaraliscie powiedzcie ze piliscie mniejsza kara i za duzego przypału i nie ma i zaufania nie zawiedziecie trza umiec kontrolowac rodzicow
a co za roznica czy ktos ma 16 czy 40 lat. Pomysl ze kiedys tez bedziesz rodzicem :-/ tacy rodzice to skarb ( w niewielkim stopniu ) przynajmniej sie nie kryjalolittaaa pisze:w sumie moja mama wie ze jak ide na impreze to jest parwdopodobienstwo ze zapale i nic nie mowi albo mam kazanie znam rodzicow moich znajopmych ktorzy razem z nimi jaraja,wciągaja itp. ... dla mnie to byl szok bo co ci rodzice z siebie robia ... gdybym ja miala takich rodzicow to bym sie pochlastała ... serio... to niby na poczatku fajne ale pozniej staszne... mowie szczerze... najlepiej gdy was zczaja ze jaraliscie powiedzcie ze piliscie mniejsza kara i za duzego przypału i nie ma i zaufania nie zawiedziecie trza umiec kontrolowac rodzicow