Corrida

Jeżeli interesujesz się zwierzętami, lubisz o nich rozmawiać to jest odpowiednie miejsce dla Ciebie.
kirke

Post autor: kirke » śr sie 09, 2006 4:50 pm

to jest coś innego... zabijanie dla potrzeby żołądka.... ale nie dla podniety tłumu :evil:

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » śr sie 09, 2006 5:08 pm

Potrzeby żołądka = potrzeby tłumu.
Chleba i Igrzysk! :-D
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Nepeta Cataria

Post autor: Nepeta Cataria » sob wrz 23, 2006 4:40 pm

niepotrzebne męczenie zwierząt. ludzi, którzy biorą w tym udział mi nie żal - na własne życzenie i w pełni świadomi podejmują ryzyko uszkodzenia własnego ciała, a nawet utraty życia - ich wybór. są dorośli, wolno im o sobie decydować. zwierzę takiego wyboru nie ma. i nei chodzi mi o to, że zwierzę to jakaś świętość, której nie wolno zabijać - wszak nie jestem wegetarianką. ale uważam, że należy ograniczać ich cierpienie do minimum. zadawanie cierpienia zwierzęciu dla rozrywki człowieka nie mieści się w moim rozumieniu tego minimum.
Ostatnio zmieniony sob wrz 23, 2006 4:41 pm przez Nepeta Cataria, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » sob wrz 23, 2006 4:50 pm

Akurat torreadorem chce zostać w Hiszpanii każdy chłopiec. Są tam czczeni jak półbóstwa. Mają kasę i dziewczyny. Żyć nie umierać.

Bieganie po murawie to niepotrzebne męczenie roślin. ludzi, którzy biorą w tym udział mi nie żal - na własne życzenie i w pełni świadomi podejmują ryzyko uszkodzenia własnego ciała, a nawet utraty życia - ich wybór. są dorośli, wolno im o sobie decydować. roślina takiego wyboru nie ma. i nei chodzi mi o to, że roślinato jakaś świętość, której nie wolno zabijać - wszak nie jestem 100% mięsożercą. ale uważam, że należy ograniczać ich cierpienie do minimum. zadawanie cierpienia roślinomdla rozrywki człowieka nie mieści się w moim rozumieniu tego minimum.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Machidiel

Post autor: Machidiel » sob wrz 23, 2006 4:54 pm

Porównanie byka do murawy jest conajmiej śmieszne.

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » sob wrz 23, 2006 4:55 pm

To i to ma uczucia.

[ Dodano: 2006-09-23, 18:56 ]
A temat nie jest śmieszny.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Nepeta Cataria

Post autor: Nepeta Cataria » sob wrz 23, 2006 5:01 pm

Paul pisze:To i to ma uczucia.
u roślin trudno mówić o uczuciach. odbierają pewne sygnały z otoczenia, ale to nie oznacza istnienia rozbudowanych emocji. za emocje odpowiada mózg. roślina mózgu nie posiada. jest żywa, oczywiście, ale czy wszystko, co zywe od razu ma uczucia? czym są w takim razie wg Ciebie uczucia?

Machidiel

Post autor: Machidiel » sob wrz 23, 2006 5:03 pm

Fakt murawa az jeczy kiedy wijam w nia szapde. To widac w jej oczach :evil:

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » sob wrz 23, 2006 5:07 pm

Rozróżnij uczucia (pragnienie, chęć sexu, głód, ból) od uczuć wyższych (miłość, nienawiść). Posiadanie mózgu nie oznacza posiadania uczuć wyższych. Uczucia wyższe biorą się z posiadania duszy. Roslina nie ma mózgu, ale ma zespoły auksyn i tropizmów odbierają bodźce czuciowe.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Nepeta Cataria

Post autor: Nepeta Cataria » sob wrz 23, 2006 5:15 pm

Paul pisze:Uczucia wyższe biorą się z posiadania duszy.
to kwestia wiary, a nie faktu. z naukowego punktu widzenia emocje tworzą się w mózgu. jeżeli za punkt wyjściowy dyskusji przyjmiemy to, w co wierzymy, a nie to, co wiemy, to raczej nie dojdziemy do wspólnych wniosków - każdy ma inną wiarę. jedni wierzą, ze roślina ma duszę, inni nie tylko odmawiają roślinom posiadania duszy, ale negują również jej istnienie u zwierząt i ludzi.

jakkolwiek - ja ogólnie uważam, że nalezy ograniczać niszczenie wszelkiej przyrody, roślin również. w granicach rozsadku, oczywiście. nie zamierzam np. powstrzymywać budowy domu, bo na danym terenie rośnie trawa. po prostu niszczmy, jak już nprawdę musimy, kiedy znajdujemy dla tego niszczenia solidne uzasadnienie. i niszczmy w sposób minimalizujący cierpienie.
Ostatnio zmieniony sob wrz 23, 2006 5:16 pm przez Nepeta Cataria, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ