Ale bzdura, po prostu nie wierzę Jakbyś umiała czytać, wiedziałabyś, że to "zasób słownictwa", tylko ilość wypowiadanych słów na dobę (paradoksalnie cyferki też były inne ).Tulpen pisze: Zasób słownictwa jest różny.
Kobieta średnia słów to około 20 000.
Mężczyzna zaledwie 7 000.
Więc kiedy ona chce wieczorem pogadać, on myśli, że ona na niego napada, bo on już wykorzystał swój zasób słów i chce ciszy. Ona jednak ma jeszcze dużą ilość nie wykorzystanego słownictwa, więc może nawijać jeszcze długi czas.
Coś jeszcze?[/i]
Słyszałaś o czymś takim jak statystyka???
Myślisz, że mężczyźni liczą ilość wypowiadanych słów??? (O nie, powiedziałem już 7001 słowo, nie mogę z nią rozmawiać)
!!ROTFL!!