Niewiodmy Kibic...

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Poziomka:)

Niewiodmy Kibic...

Post autor: Poziomka:) » sob wrz 09, 2006 11:37 am

Ostatnio Natknelam sie na taki aktykuł... jest on z roku 2001 ale jest bardzo poruszający... co o tym sądzicie...

http://www.oczyotwarte.pl/podstrona.php ... eight=3100 <<<<==== Przeczytaj Koniecznie...!!

aha... nieststy operacja nie doszła do skutku...:(:(
Ostatnio zmieniony sob wrz 09, 2006 11:38 am przez Poziomka:), łącznie zmieniany 2 razy.

grim_reaper

Post autor: grim_reaper » sob wrz 09, 2006 2:01 pm

Bardzo poruszająca jest jego miłość do ukochanej drużyny... I te wszystkie przeżycia... Pewnie więcej jest takich ludzi, może komuś się uda zobaczyć, szkoda, że Marcinowi się nie udało...

katglu17

Post autor: katglu17 » sob wrz 09, 2006 5:14 pm

Smutne :-( Szkoda ze nie zobaczyl meczu swojej ukochanej druzyny. Naprawde musial ja kochac skoro potrafil tyle przecierpiec.

Bluebird

Post autor: Bluebird » ndz wrz 24, 2006 7:40 am

Ta sytuacja z jednej strony smuci mnie, a z drugiej naprawdę cieszy...
To cudowne, że ludzie, którzy traktują się jak wrogowie potrafią się zjednoczyć i zrobić coś razem, ale z drugiej strony - dlaczego, żeby to nastąpiło musi się stać jakieś nieszczęście?

ODPOWIEDZ