Nepeta Cataria pisze:bo trzeba uważać gdzie się zamyka i z jakim sprzętem zostawia. nie powinno tam być nic, co mozna zepsuć i nic, czym dzieciak może sobie zrobić krzywdę.
Pozostaje pokój z gumowymi ścianami, bez klamek ...
Nepeta Cataria pisze:uważam, że tak. jak nie pomoże lanie ręką, nie pomoże tak samo przylanie paskiem, bo to nie jest kwestia siły, tylko psychologicznego działania takiego klapsa.
i znowu teoria. Znajomy przykład - jak mama sprzeda klapsa to nie dość, że lekko, to jeszcze dzieciaki się cieszą, a jak ojciec przysoli, to nie dość, że boli, to śmiechu nie ma a i dzieciak pamiętał, żeby nie powtórzyć "zbrodni", za którą został ukarany.
Nepeta Cataria pisze:nagle w wiek 16 lat się rozbrykał? to tak nie działa, ze człowiek staje się zły z dnia na dzień
Słyszałaś o okresie dojrzewania? Albo też uświadamiania? Miałaś takie coś, że nagle z dnia na dzień okazuje się, że rodzice nie mają racji, albo że przez wiele lat wciskają ci jakieś zasady, których sami w zyciu nie przestrzegali..?
Nepeta Cataria pisze:karą moze być odmówienie kupienia czegoś, zakaz oglądania tv, zabranie części zabawek i takie tam.
To jest dobre dla dzieciaczków, mnie bardziej interesuje wiek późniejszy 12 lat w górę, taki zakaz tv jakos nigdy na mnie nie działał (zabieranie zabawek? to czysta zemsta psychologiczna.. W sensie, że rodzic ma satysfakcje, a dzieciakowi to wisi, oczywiscie, 4-latkowi mozna zabrac zabawke, lizaka itp. ale jak wspomniałem ciekawszym okresem jest okres późniejszy ...)