Jak się walczy z myślami samobójczymi?

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » wt paź 17, 2006 7:11 pm

xTrollx pisze:najwyzej nafaszerują delikwenta jakimis antydepresentami po których nie będzie wiedział jak się nazywa :/
Ostatnio oglądałem dokument o masakrze w Columbine '99. Nastolatkowi przepisali jakieś specyfiki antydepresyjne... i to tylko pogłębiło efekt. W rezultacie popadł w jakąś chorobę objawiającą się obsesyjną chęcią krzywdzenia fizycznego siebie lub innych. Wysadził pół szkoły, wymordował z kolegą dwadzieścia kilka osób i popełnił z kompanem samobójstwo...

Suzaku

Post autor: Suzaku » wt paź 17, 2006 7:22 pm

Dziwne...
Ja zawsze słyszałam że po takich lekach się chodzi jak zombiak...
Nawet zabijać Ci się wtedy nie chce...
Kompletnie nic...
Ciągle zawiasy...

Miss_Butterfly

Post autor: Miss_Butterfly » śr gru 06, 2006 12:24 am

Czasem te 150 tabletek nie wystarczy aby umrzeć chodź się chce.
Następstwo tego to płukanie żołądka lub domowe całodobowe rzyganie.
A potem myśli czy warto było ?
Czy ja naprawę tego chciałam ?
Nie!!
Ja po prostu chciałam zostać zauważona !
Moje problemy nie umiem sobie poradzić.
Chce żyć !!
Potrzebuje pomocy i zrozumienia.
Nie chce litości !

....

warzywcio

Post autor: warzywcio » śr gru 06, 2006 5:05 pm

ja wiem jak przestac myslec o samobójstwie:


ZNALEZC SOBIE W KONCU JAKIES ZAJECIE i przesatc sie nad soba użalac!!!!!!!!!
osoby ktore mowia o samobojstwie chca poprostu zwrocic na siebie uwage, chca zeby ktos sie zaczal nimi przejmowac, sa to osoby zamkniete w sobie!!

Miss_Butterfly

Post autor: Miss_Butterfly » śr gru 06, 2006 5:11 pm

Tak masz racje

warzywcio

Post autor: warzywcio » śr gru 06, 2006 5:28 pm

ja jesli mialbym sie lamac tylko po to zeby sie nade mna inni litowali to wiem ze zostalbym na lodzie bo w zyciu wychodze tylko z jednego zalozenia: UMIESZ LICZYC?LICZ NA SIEBIE TWOJE SZCZESCIE INNYCH JEB**!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Miss_Butterfly

Post autor: Miss_Butterfly » śr gru 06, 2006 5:36 pm

Jeśli się ma ukochaną osobę to się brnie przez życie we dwoje :->

warzywcio

Post autor: warzywcio » śr gru 06, 2006 5:37 pm

pod jednym tylko warunkiem, ze mowi sie o takich problemach a nie skrywa jak niektorzy to robia...

Miss_Butterfly

Post autor: Miss_Butterfly » śr gru 06, 2006 5:42 pm

U mnie w związku nie ma miejsca na skrywanie czegokolwiek chodź by się chciało... :-P

warzywcio

Post autor: warzywcio » śr gru 06, 2006 5:44 pm

no a u mnie jest calkiem inaczej, moja dziewczyna o wielu sprawach mi nie mowi...to nie ten temat w ktory powinnismy pisac, ehh znowu sie zapedzamy

ODPOWIEDZ