Jak się walczy z myślami samobójczymi?
Ja tez uważam że samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem i nigdy nim nie będzie! Po prostu niektórzy mają te chwile zwątpienia w sens swojego życia. Być może jest to związane z małą odpornością psychiczną...xTrollx pisze:Nie wiem skąd się to bierze, ja np. nigdy nie myślałem o samobójstwie, zwłaszcza jeśli pomyślę o nagłej śmierci i kresu wszystkiego.. odpada. Owszem myśli wyrwania się z otaczającego środowiska niejednokrotnie mnie dopadały, ale samobójstwo - nigdy.
Najgorsze jest to, że samobójstwo niczego nie rozwiązuje.
- ja liryczne
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: ndz maja 06, 2007 5:06 pm
- Lokalizacja: z półki nad łóżkiem
- Kontakt:
Mi jest trudno powiedzieć w ogóle cokolwiek, bo żadna śmierć nie wydaje mi się odpowiednia. Nie podcięłabym sobie żył, bo to obrzydliwe, nie powiesiłabym się, bo po śmierci wyglądałabym obrzydliwie, byłabym sina i miałabym oczy na wierzchu, nie połknęłabym tabletek, bo bałabym się, że zwymiotuję.
spadają w dół kamienne posągi człowieczeństwa
- ja liryczne
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: ndz maja 06, 2007 5:06 pm
- Lokalizacja: z półki nad łóżkiem
- Kontakt:
A gdzie ars moriendi?
Ostatnio zmieniony wt maja 08, 2007 4:04 pm przez ja liryczne, łącznie zmieniany 1 raz.
spadają w dół kamienne posągi człowieczeństwa
Fakt- nie wszystkim do końca jest to obojętne.
Miałam na myśli ludzi, którzy jak najszybciej chcą znaleźć ukojenie i wierzą, że przyniesie je śmierć.
Taka sztuka umierania to dziś już chyba rzadkość? Kto trzyma się schematu według którego ostateczny sąd to już łoże śmierci? Ludzie dzisiaj wierzą w czyściec co daje im poczucie bezpieczeństwa, bo jak twierdzą- lepsze to niż od razu piekło.
Miałam na myśli ludzi, którzy jak najszybciej chcą znaleźć ukojenie i wierzą, że przyniesie je śmierć.
Taka sztuka umierania to dziś już chyba rzadkość? Kto trzyma się schematu według którego ostateczny sąd to już łoże śmierci? Ludzie dzisiaj wierzą w czyściec co daje im poczucie bezpieczeństwa, bo jak twierdzą- lepsze to niż od razu piekło.