depresja nastolatków

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » pt sty 23, 2009 2:50 pm

Lolita pisze:Jeśli chodzi o śmierć to moje obawy są związane z bliskimi..nie ze mną..sny w których widzę że coś im się dzieje i to częste sny..

kazdy ma takie obawy u mnie niestety często się sprawdzają gdy często śnie o śmierci kogoś bliskiego to ta osoba umiera, to naprawdę jest okropne widzieć śmierć bliskiego tak realnie i wiedzieć,ze niedługo to sie wydarzy...

[ Dodano: 2009-01-23, 15:51 ]

olka080 pisze:Człowiek niby obraz Boga, a tak niedoskonały

Bo czlowiek ma wybor i wolną wolę, która czasmi prowadzi do samozagłady...

olka080 · Post autor: **olka080** » pt sty 23, 2009 2:51 pm

Ech warto uwierzyć w swoją szczegolność chociaż to bardzo trudne, jak na razie uczę się tego, bo kiedyś nie czułam się osobą pewną swojej indywidualności...

Nie da się.
Może głównym powodem są faceci. Jesteście razem. Jednak zawsze żyjesz w lęku, że spotka ładniejszą, śmielszą, bardziej wygadaną, z lepszym charakterem itp. itd. A faceci są prości. Byle panna, a oni już tracą głowę. I znowu! To co mi spokoju nie daje. I po prostu to jakaś piep**** paranoja. No i jaki z tego morał? Nie ufam żadnemu facetowi.
Czuję się zwykłym człowiekiem. A takich jak ja jest na pewno wiele. A chciałabym być dla kogoś kimś wyjątkowym. No, ale jak można być wyjątkowym jak jest dużo lepszych ludzi? Albo identycznych?

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » pt sty 23, 2009 2:59 pm

olka080 pisze: chciałabym być dla kogoś kimś wyjątkowym. No, ale jak można być wyjątkowym jak jest dużo lepszych ludzi? Albo identycznych?

Na pewno sotkasz taką osobe, która będzie uwarzała Cie za kogoś naprawdę wyjątkowego- trafiasz na nieodpowiednich facetów, którzy traktuja dziewczyny wymiennie- ale na tym polega szukanie odpowiedniego meżczyzny - nie dzieciaka, ktory nie wie nic o Kobietach... Nie oceniaj samej siebie pod kątem kogoś- to nigdy nie jest miarodajne i zawsze skania to refleksji, ona ma to lepsze, a ja nie, jej niczego nie brakuje a mi..., ona ma tyle talentów,,, a ja??? Ale ja jestem sobą mam na imie XX i lubie..., cieszę się gdy... itp. Nie ma dwóch identycznych osób- nauczyć się akceptacji i nie porównywać siebie do kogoś, bo nikt nie jest ideałem- żeby się do niego porównywać czy oceniać...

olka080 · Post autor: **olka080** » pt sty 23, 2009 3:04 pm

Nie da się tak...
Popatrz jakie są dzisiejsze panny: wygląd a'la dziw**. Ruchy. Słowa. No jak z jakiegoś pornola... Wrrr.
Panny piepr** bez sensu, a wszyscy dookoła jakieś maślane oczka robią :d No ja po prostu wtedy leżę i kwiczę jak można być tak głupi, ślepym i tępym :d

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » pt sty 23, 2009 3:09 pm

Na takie panny zwracają uwage tylko faceci, ktorym chodzi o jeden numerek... Tacy faceci nie mają ambicji, nie wiedzą czym rożni sie piękno od kiczu i udawania... pustaki tzw,,,

dziewczyny, które tak wyglądają tak sie zachoeują nie znajdą prawdziwego meżczyzny tylko wyrachowanego samca, już samym zachowaniem pokazuja, ze świat wartości nie ma znaczenia, one same nie wiedzą kim są naprawdę, czy są dla samców czy są sobą.

Lolita · Post autor: **Lolita** » pt sty 23, 2009 3:42 pm

Kazdy w swoim życiu spotyka osoby których jest pewien na 100% a po czasie okazuje się wielkie rozczarowanie..i co w tedy..myśłimy ze to coś najgorszego co mogło nas spotkać...chęci do radości maleja..a my nie potrafimy niomu zaufac..zaóważyłam że nie potrafimy bo też nie chcemy..a musimy mieć taką osobę której zaufamy bo tak niby łatwiej..nie warto myśleć w tedy że to nasz wina że ta osoba nas zostawila tylko warto sobie tłumaczyć że ten ktoś nie zasługiwał na mnie-mi to pomaga..;p a co do facetów co myślą że wyrwą panienke na fure..szkoda gadać am nadzieję ze któregoś razu po szybkim numerku po paru miesiącach ujrzy znów tę dziewuche z brzuchem...<wrr ależ ja wścipska>ale co skoro one się nie szanują to jak je szanować??

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » pt sty 23, 2009 5:43 pm

ale co skoro one się nie szanują to jak je szanować??

Racja...ale to już inna bajka... Ja niestety zaufałam i potrafiłam przymknąć oko wielę razy- związek z przyjaciolką był dla mnie toksyczny, więc postanowiłam się wyrwać z tego "bagna" i udało mi sie, nie mam z nią kontaktu i zmienilam swoje życie, jestem teraz mniej ufna i nie mam przyjaciółki, ale wielu znajomych... To jednak nauczyło mnie, że gdy dziewczyna wybiera miedzy przyjaciółką a facetem zawsze wybierze faceta- chyba, ze przyjaciółka jest dla niej najważniejsza, wtedy każda przyjaźń zostaje wystawiona na próbę

CiotkaDobraRada · Post autor: **CiotkaDobraRada** » sob sty 24, 2009 3:26 pm

Fusa_20 pisze:To jednak nauczyło mnie, że gdy dziewczyna wybiera miedzy przyjaciółką a facetem zawsze wybierze faceta- chyba, ze przyjaciółka jest dla niej najważniejsza, wtedy każda przyjaźń zostaje wystawiona na próbę

Co to za przyjaźń, gdy trzeba wybierać między facetem a przyjaźnią?

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » sob sty 24, 2009 3:33 pm

CiotkaDobraRada pisze:Co to za przyjaźń, gdy trzeba wybierać między facetem a przyjaźnią?

A to taka gdy facet jest główą przyczyną sporu dwóch przyjaciółek, ale to długa historia- skomplikowana i naszczęscie zamknięta... Jezeli to jest prawdziwa przyjaźń to nic jej nie zniszczy nawet facet, który staje miedzy przyjaciólkami, w moim przypadku to zawiodło i pojawiły się kłamstwa i brak zrozumienia...

olka080 · Post autor: **olka080** » sob sty 24, 2009 6:23 pm

A wybór między chłopakiem a przyjaciółką jest dość częstym problemem.
Przyjaciółka się wkurza, że się jej już czasu nie poświęca i tak dalej... i się wszystko wali.