Post
autor: xTrollx » wt lis 14, 2006 6:35 pm
Ja też mam słabą wolę(? może lepiej powiedzieć, że w tym przypadku jej nie mam), ale wiem, że rzucenie jest możliwe. W końcu to "tylko" sygnał odmózgowy (czyt.odmóżdżony), który mówi nam, że nasza mózgowina czegoś potrzebuje. Tak samo jak w przypadku gdy jesteśmy głodni; tyle że woła o nikotynę. I tak samo jak można nie jeść, tak samo można nie palić (tyle, że w tym drugim przypadku nie ma żadnych negatywnych konsekwencji). Skoro to wszystko takie proste, spytacie, czemu w takim razie nie rzucę? I to jest dobre pytanie. Po prostu lubię sobie zakopcić i nie chcę rzucać (może nie potrafię? przez dwa miesiące nie paliłem i mnie do tego nie ciągneło, więc raczej to nie kwestia umiejętności...). Gdybym miał motywację, być może bym rzucił. Ale póki nie odczuwam żadnych szkodliwych efektów (nie licząc upływu gotówki) jakoś nie zamierzam się z tym rozstać.