...prawie dwa lata.xTrollx pisze:Kasiak a ile paliłaś??
...u mojego kumpla w domu tylko on pali...i jakoś się uchował te enty lat.xTrollx pisze:w takim domu młody palacz się nie uchowa
...ja nie, bo nie palę, ale w licum duzo osób chodziło na dymka...i przeważnie spóźniało się na lekcje.Laura pisze:CZy paliliście kiedyś w szkole, np. na przerwie?? Albo biegliście na dymka przed jakimś ważnym sprawdzianem itp.??
...wszyscy nauczyciele wiedzieli gdzie uczniowie palą. Pod koniec szkoły był nakaz chodzenia nauczycieli na przerwach do ubikacji i spisywania uczniów. Uczniowie nakryci mieli wpisane uwagi z podkreśleniem tego, że palili za 3 ostrzeżenia można było wylecieć ze szkoły...ale nie wiem czy ktoś wyleciał.Laura pisze: JAk reaguje wasza szkoła na palaczy?? CZy w przypadku "nakrycia" ich stosuje wobec nich jakies kary??
U mnie w szkole nigdy nie było ważnych sprawdzianów (chyba, że te na zaliczenie klasy ), ale moge np. do matury porownac, przed maturą dookola szkoly bylo pelno ludu, i to kazdy palil jednego za drugim ;] A w ogole w czasie roku szkolnego to normalka na dlugiej przerwie na dymka Szkoła jak szkoła, jesli palisz za terenem szkoły, to mogą nadyndać, zwłaszcza kiedy jestes juz pelnoletni, a na terenie szkoly.... to są kary np. zbieranie wszystkich petów tak dyżur godzine po lekcjach, a tam od cholery tego syfu masakra, na szczescie nigdy się nie dałemLaura pisze:CZy paliliście kiedyś w szkole, np. na przerwie?? Albo biegliście na dymka przed jakimś ważnym sprawdzianem itp.?? JAk reaguje wasza szkoła na palaczy?? CZy w przypadku "nakrycia" ich stosuje wobec nich jakies kary??