Moja matka karmi mnie Espu...

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
Imven
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: wt kwie 20, 2010 5:06 pm

Moja matka karmi mnie Espu...

Post autor: Imven » wt kwie 20, 2010 5:09 pm

Moja matka jest chyba jakąś hipochondryczką. Mamy w domu całą aptekę, na ból głowy, na ból brzucha, maść na oparzenie itd. Zawsze tak było. Na wakacjach smaruje mnie od stóp do głowy kremem na opalanie, że aż biała jestem. Liczy mi kalorie, żebym nie przytyła. Chodzi na rower, żebym się ruszała… to zgroza jakaś jest. Jak miałam 10 lat to jeszcze to znosiłam, ale teraz wiem że chyba coś jest z nią nie tak. Jak jej mówię, że się za bardzo martwi, to mówi że „zmartwień za dużo nie ma nigdy” – jak miałam dwa lata to mój ojciec zginął w wypadku i chyba od tej pory matce odbiło…
Normalnie codziennie dawała mi witaminy w tabletce i pilnowała żebym łykała, bo wypluwam czasem, ale teraz daje mi Espumisan Easy, żebym nie miała wzdęć i się nie skompromitowała w szkole… czytałam na ulotce, że Easy jest bezpieczny i się nie wchłania, nawet nieźle smakuje, ale mam już tego serdecznie dosyć! Nie jestem dzieckiem, umiem o siebie zadbać! Co powinnam zrobić w takiej sytuacji? To jest uciążliwe i mam już tego dosyć!

Awatar użytkownika
Ruda
Bywalec
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: ndz kwie 11, 2010 1:49 pm

Post autor: Ruda » wt kwie 20, 2010 6:02 pm

a ile masz lat ?

Myślę,że dla niej strata męża to był szok, i teraz ona chce dla Ciebie jak najlepiej, także myślę że powinnaś docenić starania swojej mamy, a nie narzekać i być dla niej wsparciem.

I nie jest hipochondryczką.

Awatar użytkownika
juna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 296
Rejestracja: pn wrz 21, 2009 5:44 pm

Post autor: juna » wt kwie 20, 2010 8:27 pm

Ciesz się, że masz matkę, która o Ciebie dba, bo niektóre dzieciaki nie mogą liczyć na matki nawet jak są chore. Rozumiem, że może Cię to męczyć, ale doceń, że mama chce dobrze, zamiast po szczeniacku zarzucać, że jej odbiło.

Awatar użytkownika
Dante
Świeżak
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: czw kwie 15, 2010 6:22 pm

Post autor: Dante » śr kwie 21, 2010 2:28 pm

Ja sięgam po proszki jak już nie mogę wytrzymać bólu :-) , Ruda i juna maja racje ciesz się że masz troskliwą matkę i spróbuj docenić to co robi dla ciebie nawet jeśli jest to trochę uciążliwe ;-)

Awatar użytkownika
Ruda
Bywalec
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: ndz kwie 11, 2010 1:49 pm

Post autor: Ruda » śr kwie 21, 2010 6:00 pm

ja jestem hipochondryczką i kocham leki, lekarzy .
Także, są takie okresy gdzie łykam tabletki jak cukiereczki.

Awatar użytkownika
Kissmyass
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 380
Rejestracja: śr lis 04, 2009 7:47 pm
Lokalizacja: to pytanie?

Post autor: Kissmyass » śr kwie 21, 2010 6:13 pm

Ruda, a nie szkoda Ci żołądka, leki go strasznie niszczą.

Awatar użytkownika
juna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 296
Rejestracja: pn wrz 21, 2009 5:44 pm

Post autor: juna » śr kwie 21, 2010 8:21 pm

Także, są takie okresy gdzie łykam tabletki jak cukiereczki.
Ja z kolei jestem chyba uzależniona od ziołowych tabletek uspokajających, lubię wziąć parę przed snem nawet jak nie jestem nerwowa i spać jak dziecko.

Awatar użytkownika
Imven
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: wt kwie 20, 2010 5:06 pm

Post autor: Imven » czw kwie 22, 2010 11:45 am

Ruda pisze:ja jestem hipochondryczką i kocham leki, lekarzy .
Także, są takie okresy gdzie łykam tabletki jak cukiereczki.
Hehe to Espumisan Easy by Ci się spodobał, bo smakuje jak oranżada;)

[ Dodano: 2010-04-22, 13:49 ]
Ruda pisze:a ile masz lat ?

Myślę,że dla niej strata męża to był szok, i teraz ona chce dla Ciebie jak najlepiej, także myślę że powinnaś docenić starania swojej mamy, a nie narzekać i być dla niej wsparciem.

I nie jest hipochondryczką.
Trochę jednak jest, bo naprawdę to już jest uciązliwe - ona się ciągle boi, że mi się coś stanie. Na rower z koleżankami iść nie mogę, bo to niebezpieczne i mnie może samochód zabić, tabletki łykam ciągle żeby nie być chora, ale ja w ogóle nie choruję! Ostatni raz byłam chora jak miałam 3 lata chyba!
No i koniecznie wmusza mi ten Espumisan Easy - nie wiem, może sama bym brała, ale nie mam wyjścia, nie mogę podejmować żadnych decyzji w ogóle. Matka nie rozumie że ja jestem już duża i sama mogę decydować o niektórych rzeczach - jak np. rower! Ludzie, to jest obłęd!

Awatar użytkownika
Kissmyass
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 380
Rejestracja: śr lis 04, 2009 7:47 pm
Lokalizacja: to pytanie?

Post autor: Kissmyass » czw kwie 22, 2010 12:21 pm

Imven pisze: ale ja w ogóle nie choruję! Ostatni raz byłam chora jak miałam 3 lata chyba!
Nie chorujesz bo mama o Ciebie dba:) i daje Ci tabletki
Nie mniej jej tego za złe, widać jesteś dla niej bardzo ważna.

Awatar użytkownika
Ruda
Bywalec
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: ndz kwie 11, 2010 1:49 pm

Post autor: Ruda » czw kwie 22, 2010 12:50 pm

Kissmy ass , ja wiem, dlatego jakoś z rozsądkiem do tego zaczynam podchodzić.

A te cukiereczki to była metafora, mi samą przyjemność sprawia połykanie : )

ODPOWIEDZ