Nie ma forsy na języki obce w szkołach, będą na mundurki?moim zdaniem powinny być one finansowane, choćby w połowie jak nie w całości, z budżetu oświaty.
No... moja mama tak mniej więcej robiła. Szafki mamy - pół biedy. Ale to nieco niepraktyczne... Zresztą, ja zawsze docieram do szkoły "na styk", więc nie wiem, czy to w moim przypadku wykonalne. Zresztą - skończy się z ubiorem, zacznie z malowaniem, fryzurą i biżuterią...Kasiak pisze:.przzecież poszkole możesz się przebrać w ubikacji lub w szatni a marynarkę od mundurka schować lub zostawić w szkole w szatni jeśli tak owe posiadacie.
Czyli już to ustalili? Myślałam, że na razie tylko rzucił taką propozycję...Machidiel pisze:Giertych nie nakazuje nikomu zakladac zadnego mundurku to jest indywidualna decyzja kazdej szkoly.