Ocena z religii do średniej
- Damn_Queen
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 7:56 pm
Jestem całkowicie przeciw, religia to przedmiot, który w ogóle nie powinien być nauczany w szkole. Jeśli ksiądz, zakonnica czy katechetka dyktuje np. encyklopedyczną definicję ateizmu to świetnie, ale większość lekcji to czysta indoktrynacja. Jak można z znajomości dogmatów wystawiać ocenę liczącą się do średniej?
Podniesienia... U mnie ocenami z religii uczniowie sobie tylko te średnie zaniżają.kobieta pisze:przeciw - bo jak ja chodziłam do szkoły to nie było możliwości podniesienia sobie tak łatwo średniej
Jestem przeciw, ponieważ nie powinno się oceniać religijności człowieka. To jego sprawa, czy chodzi do kościoła, modli się, wielbi Rydzyka.
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose
- VomitingMidget
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pt gru 12, 2008 7:25 pm
Nie kwestia wiary imo. Po prostu religia nie jest przedmiotem nazwijmy to "praktycznym", przez co trudno ustalić wymierną skalę oceniania dla całej Polski. No chyba, że ograniczy się ją do napieprzania na pamięć listów do Efezjan?
Co tam w średniej... W ogóle w szkole nie powinno jej być. Raz, że niby szkoły mają kasy jak lodu ale jednak mogłyby sobie darować dofinansowywanie księży. Dwa, że w szkole się religię raczej profanuje, chętni do nauki trafią do kościoła, w końcu teraz te przybytki są na każdym rogu
Co tam w średniej... W ogóle w szkole nie powinno jej być. Raz, że niby szkoły mają kasy jak lodu ale jednak mogłyby sobie darować dofinansowywanie księży. Dwa, że w szkole się religię raczej profanuje, chętni do nauki trafią do kościoła, w końcu teraz te przybytki są na każdym rogu
Ostatnio zmieniony pt gru 12, 2008 9:45 pm przez VomitingMidget, łącznie zmieniany 1 raz.
religia nie jest obowiązkowa jak ci to przeszkadza to się wypisz i problem z głowy, dla ludzi są różne wartości ważne ,więc cieszę się że religia właśnie wlicza się do średniej bo może to trochę da ludziom do myślenia,żeby zaczęli wiarę traktować poważnie ; ] ,nie sądzę tym samym,że na religii nie powinno być też trochę luzu dla młodzieży ,ale i też nie zaszkodzi jak się dowiedzą kilka ciekawych rzeczy..
Niesamowicie denerwuje mnie takie podejście do sprawy Kościoła katolickiego. Bo katolicy to jest Rydzyk i armia moherowych beretów. A oni są godni jedynie pogardy. No dobra, zgodzę się. Nie prezentuje Rydzyk postawy wartej naśladowania, ale nie należy patrzeć na niego jako na kwintesencję polskiego katolicyzmu, bo to błąd.
VomitingMidget, chodziłaś kiedyś na religię? Bo to nie jest tylko rozmowa o Piśmie Świętym i wpajanie dogmatów. To też nauka o historii religii, fakt, tej jednej, chrześcijaństwa, ale wspomina się też o innych. Więc żeby wystawić ocenę nie trzeba sprawdzać znajomości Listu do Efezjan.
Po drugie co Ci przeszkadza dofinansowywanie księży? Płacą księżom jak i innym nauczycielom. Księża maja odpowiednie wykształcenie, więc pieniądze za wykonywaną pracę im się należą.
VomitingMidget, chodziłaś kiedyś na religię? Bo to nie jest tylko rozmowa o Piśmie Świętym i wpajanie dogmatów. To też nauka o historii religii, fakt, tej jednej, chrześcijaństwa, ale wspomina się też o innych. Więc żeby wystawić ocenę nie trzeba sprawdzać znajomości Listu do Efezjan.
Po drugie co Ci przeszkadza dofinansowywanie księży? Płacą księżom jak i innym nauczycielom. Księża maja odpowiednie wykształcenie, więc pieniądze za wykonywaną pracę im się należą.
Więc jeszcze seta, znakomicie
Padniemy, ale zgódźmy się
Że z tylu różnych dróg przez życie
Każdy ma prawo wybrać źle.
Padniemy, ale zgódźmy się
Że z tylu różnych dróg przez życie
Każdy ma prawo wybrać źle.
- VomitingMidget
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pt gru 12, 2008 7:25 pm
Problem w tym, że gdy religia będzie wliczać się do średniej, będzie to nieuczciwie dawać większe szanse osobom wierzącym. Zwłaszcza, że alternatywa w postaci etyki jest nierealna w większości szkół.Weronika pisze:religia nie jest obowiązkowa jak ci to przeszkadza to się wypisz i problem z głowy
Naprawdę nie czujesz, że miejsce na to jest w kościele, a nie w publicznej szkole?Weronika pisze:dla ludzi są różne wartości ważne ,więc cieszę się że religia właśnie wlicza się do średniej bo może to trochę da ludziom do myślenia,żeby zaczęli wiarę traktować poważnie ; ]
Nie zaszkodzi jak młodzież ruszy dupę do kościoła, a finansom szkoły bardzo to pomoże...Weronika pisze:nie sądzę tym samym,że na religii nie powinno być też trochę luzu dla młodzieży ,ale i też nie zaszkodzi jak się dowiedzą kilka ciekawych rzeczy..
Chodziłem. To czym jest religia w zbyt wielkim stopniu zależy od samego księdza. Jeden przeprowadzi lekcję tak, drugi inaczej. Historia religii jest pożyteczna, aczkolwiek nie musi się z nią wiązać dodatkowe płacenie dla księdza za modlitwy. Mógłby się tym zająć historyk.Gabryjel pisze:VomitingMidget, chodziłaś kiedyś na religię? Bo to nie jest tylko rozmowa o Piśmie Świętym i wpajanie dogmatów. To też nauka o historii religii, fakt, tej jednej, chrześcijaństwa, ale wspomina się też o innych.
To mi przeszkadza, że w budżecie brakuje na wszystko pieniędzy, więc płacenie księżom za zupełnie zbędny w szkole przedmiot jest skrajnym idiotyzmem. Niech robią katechezy w kościele. Od tego chyba jest kościół na każdym osiedlu?? Poza tym kler głodem nie przymiera, więc nic mu się nie stanie jak straci to jedno źródło dochodów.Gabryjel pisze:Po drugie co Ci przeszkadza dofinansowywanie księży?
Otóż to, a religia wchodziła do szkół pod warunkiem, że księża nie będą brali kasy, a niewierzący uczniowie będą mieli alternatywę w postaci lekcji etyki. I jedno i drugie okazało się bajką.Gabryjel pisze:Płacą księżom jak i innym nauczycielom. Księża maja odpowiednie wykształcenie, więc pieniądze za wykonywaną pracę im się należą.