Koedukacja do lamusa?
Koedukacja do lamusa?
Wpadłem ostatnio na artykuł dotyczący konferencji na których ma być poruszony temat powrotu do podziału klas, a zapewne i całych szkół na żeńskie i męskie.
Ja osobiście nie przychylam się do takich pomysłów, bo nie potrafię znaleźć racjonalnych argumentów które by mówiły, że takie rozwiązanie w czymś pomoże.
Ja osobiście nie przychylam się do takich pomysłów, bo nie potrafię znaleźć racjonalnych argumentów które by mówiły, że takie rozwiązanie w czymś pomoże.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Nie chodzi wcale o odejście od koedukacji a stworzenie w każdym województwie szkół żeńskich i męskich.
http://wiadomosci.onet.pl/1547325,11,item.html
http://wiadomosci.onet.pl/1547325,11,item.html
Mówili o tym w tv. Ale myślę, że jeśli nawet takie szkoły powstaną, to będą miały małe wzięcie. Z własnej, nieprzymuszonej woli nikt nie pójdzie to takiej 'jednolitej' szkoły, no, chyba, że ma skłonności homoseksualne.
Chyba żartujesz? U nas wiadomo, który kibel jest nasz, a który facetów - łatwo to rozróżnić po zapachu Zresztą, nie wyobrażam sobie wspólnej toalety.jagodziczek pisze:U mnie w szkole nawet kible są damsko-męskie.
Oczywiście, że takie rozwiązanie pomoże. Z koedukacyjności bierze się agresja w szkole, to po pierwsze. Agresja dziwna, bo polegająca np na szturchaniu się ramieniem, żeby koleżanki widziały.
Szukanie kontaktu z dziewczynami poza szkołą byłoby bardzo kształcące towarzysko.
Chyba każdy wie jak wyglądają lekcje w liceum- co chwile chłopaki odwracają się do dziewczyn albo odwrotnie, by zagadać.
Choć być może przy tak niskim poziomie nauczania nie jest to takie nieracjonalne
Szukanie kontaktu z dziewczynami poza szkołą byłoby bardzo kształcące towarzysko.
Chyba każdy wie jak wyglądają lekcje w liceum- co chwile chłopaki odwracają się do dziewczyn albo odwrotnie, by zagadać.
Choć być może przy tak niskim poziomie nauczania nie jest to takie nieracjonalne
Re: Koedukacja do lamusa?
Szkoły publiczne to już przeszłość. Obecnie większość ludzi, którzy chcą studiować, łączy naukę z pracą. Oferta wyższych skierowana jest zazwyczaj do ludzi młodych, z ogromnymi perspektywami i szansami. Co jednak z tymi, którzy pracę zawodową rozpoczęli wcześniej, chcą nadal się rozwijać, mają pieniądze, czas i mieszkają w Warszawie? Polecamy im szczególnie Wyższa Szkoła Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia., usytuowaną w samym centrum stolicy, oferującą m.in. aktorstwo i politologię, doskonałą kadrę, a przede wszystkim umożliwiający ludziom pracującym swobodne studiowanie. Do tego świetne programy studenckie – obniżanie czesnego, stypendia, własny notebook. Sprawdźcie sami na www.wskims.edu.pl