Błędy nauczycieli :D

Dyskusja dotycząca szkoły.
Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz sty 07, 2007 10:38 am

Sol pisze:Między studentem, a uczniem klasy maturalnej wilkich różnic nie widzę, a jeden ma lekcje po 45 minut, a drugi często gęsto blok 90 minut non stop 5 minut przerwy i kolejne 90 minut.
O właśnie, dokładnie o tym samym pomyślałem. Jak to jest, że jedne mózgi mogą przyswajać przez X razy 90 min a inne 45? Po przerwie mózg już się regeneruje? :P
Na studiach dzwonków nie ma i też jest dobrze ;)
I możesz bez problemu w srodku zajeć wyjsc z sali i żadna pani och ach magister nie będzie ci się sadziła gdzie ty idziesz!! siadaj mi tu!! ale już!! :D

Nikka

Post autor: Nikka » ndz sty 07, 2007 10:40 am

To jak jest na studiach nie musisz mi mówić doskonalę się w tym orientuję.. ;-) pisząc o tych 45 minutach miałam na myśli czysto teoretyczne podejście pedagogiki do ucznia uwież że wiem o czym piszę... to nie tak że w 46 minucie już nic nie zapamiętasz poprostu mózg pochłonie dużo więcej informacji w ciągu tych pierwszych 45 minut niż potem a nawet 5 minutowa przerwa dużó daje... u studentów jest tak samo i dlatego nie na wszystkich uczelniach masz zajęcia przez bite 90 minut...

ewela1075

Post autor: ewela1075 » pt kwie 13, 2007 6:42 pm

Błędny nauczyciele w szkole to jest nasz nauczycielka geografii. Ostatnio pokazała nam na mapie że San francisco leży w Brazylii. Albo że w Anglii rządzi Gubernator. U nas to normalka.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » pt kwie 13, 2007 7:49 pm

ewela1075 pisze:Błędny nauczyciele w szkole to jest nasz nauczycielka geografii. Ostatnio pokazała nam na mapie że San francisco leży w Brazylii. Albo że w Anglii rządzi Gubernator. U nas to normalka.
każdy człowiek ma prawo do błędu, więc nauczyciel też.
co innego, że czasem błędy wynikają z niewiedzy, wówczas powinna dana osoba, zarówno nauczyciel, ale i uczeń, czy student, te braki uzupełnić.
Life hurts...

Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » pt kwie 13, 2007 8:09 pm

kobieta pisze:
ewela1075 pisze:Błędny nauczyciele w szkole to jest nasz nauczycielka geografii. Ostatnio pokazała nam na mapie że San francisco leży w Brazylii. Albo że w Anglii rządzi Gubernator. U nas to normalka.
każdy człowiek ma prawo do błędu, więc nauczyciel też.
co innego, że czasem błędy wynikają z niewiedzy, wówczas powinna dana osoba, zarówno nauczyciel, ale i uczeń, czy student, te braki uzupełnić.
A nie uważasz, że w przypadku gdy "błędy wynikają z niewiedzy" to ten nauczyciel nie powinien uczyć? Szkoła powinna przecież zapewnić kompetentnych nauczycieli, a uczniowie nie są od poprawiania tych ludzi...

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pt kwie 13, 2007 8:26 pm

A u nas jedna dziewczyna nie mogła na mapie Europy znaleźć Niemiec :mrgreen: :mrgreen:
To było ze 3 lata temu, a wciąż bawi :-P
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

jagodziczek

Post autor: jagodziczek » pt kwie 13, 2007 9:31 pm

Hehe, u nas jak babka w gimnazjum zapytała panienkę raz gdzie leży Europa to ta powiedziała, że w Polsce :mrgreen:

Nasza babka od matmy zalicza cały czas przypały. Np niedawno rozwiązywała jakieś działania i na końcu było 12 + 18 i ona napisała, że to jest 32 :mrgreen: No raz się może każdemu zdarzyc, tylko ona co chwilę :P

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » pt kwie 13, 2007 10:28 pm

grzesiu pisze:
A nie uważasz, że w przypadku gdy "błędy wynikają z niewiedzy" to ten nauczyciel nie powinien uczyć? Szkoła powinna przecież zapewnić kompetentnych nauczycieli, a uczniowie nie są od poprawiania tych ludzi...
czy Ty troszkę nie przesadzasz? to że np. nauczyciel niemieckiego nie zna jednego czy dwóch słów o które pytają go uczniowie, bo np. zapomniał (w jęz. obcym to się często może zdarzyć, każdemu, niektórych słów się nie używa i się zapomina).
to taki nauczyciel ma już nie uczyć? bo czegoś zapomniał?
jeśli ma duże braki wiedzy to jasne, że nie powinien, ale nie drobne! nikt nie jest komputerem i czegoś może nie wiedzieć, czy zapomnieć, nauczyciel także.
Life hurts...

Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » sob kwie 14, 2007 8:44 am

kobieta pisze:
grzesiu pisze:
A nie uważasz, że w przypadku gdy "błędy wynikają z niewiedzy" to ten nauczyciel nie powinien uczyć? Szkoła powinna przecież zapewnić kompetentnych nauczycieli, a uczniowie nie są od poprawiania tych ludzi...
czy Ty troszkę nie przesadzasz? to że np. nauczyciel niemieckiego nie zna jednego czy dwóch słów o które pytają go uczniowie, bo np. zapomniał (w jęz. obcym to się często może zdarzyć, każdemu, niektórych słów się nie używa i się zapomina).
to taki nauczyciel ma już nie uczyć? bo czegoś zapomniał?
jeśli ma duże braki wiedzy to jasne, że nie powinien, ale nie drobne! nikt nie jest komputerem i czegoś może nie wiedzieć, czy zapomnieć, nauczyciel także.
Nie no, spoko, jak nie zna kilku słów to ok, to też człowiek, ale chociażby nasza nauczycielka od rosyjskiego nie zna "trochę" więcej niż kilku słów i w dodatku jedna koleżanka sama poprawia nauczycielkę średnio kilka razy na lekcję, a to już chyba o czymś świadczy, prawda?

Piotrekd

Post autor: Piotrekd » sob kwie 14, 2007 9:40 am

Grzesiu masz całkowitą rację, nie wiem nawet czy nasza "szanowna" pani prof. z
j.rosyjskiego, ze swoja znajomością języka, nadaje się do zamiatania ulic w Moskwie.
Nawet jeśli nauczyciel posiada jakąś wiedzę na dany temat to musi umieć przekazać ją uczniom.

[ Dodano: 2007-04-14, 11:42 ]
A co do śmiesznych wpadek, to niektóre osoby w mojej klasie szukają Karpat w Brazylii czy Azji na Madagaskarze.

ODPOWIEDZ