Póki nie robią krzywdy mnie, ani nie zagrażają otoczeniu - ich sprawa (mowa o osobach dorosłych). A młodym trzeba trochę ograniczać, bo nie przewidują pewnych sytuacji jakie wynikają z zażywania używek.kamienna pisze:Co sądzicie o tych co piją, palą, biorą narkotyki?
Jak umiejętnie spożywasz trunki, albo się zabezpieczysz, to kaca niet Co wnosi do życia? Nie rozumiem pytania. Za to zalety można wymienić - shot wódki poprawia krążenie, piwo działa pozytywnie na nerki. Jest kaloryczne, toteż dodaje trochę sił i nie wypływa z ciebie jak woda ;] (przykład - przeprowadzając się, taszczyłem full ciężkiego stuffu; po trzech godzinach ciaglego latania z potężnymi gratami na 4. piętro sił brakuje. Wypijesz wodę - zaraz wypłynie z potem; przygasisz pragnienie piwkiem (dajmy na to szklaneczka 0,2l) od razu dostajesz zastrzyk energii ). Alkohol działając na naszą łepetynkę i układ nerwowy "rozluznia" (i to jest jeden z głównych powodow, dlaczego nawet dorosli /wbrew temu co sądzisz - iż to dziecinne/ sięgają po niego, ludzie otwierają się, stają się bardziej rozmowni itp. itd. w sam raz np. na zloty rodzinne. Ponadto - dla mnie - dobre piwo to sztuka i bardzo rani mnie, jeśli ludzie widzą w nim tylko "zamulacza", który szybko tworzy "lutkę" i służy tylko po to, aby się porechotać, po czym skończyć... No cóż ale jak ktoś łoił przez pół życia jakieś sikacze, byle "kopały", to nie ma pojęcia, co kryje się w porównaniu dobrego piwa do sztuki, i takie postrzeganie sprawy jest właśnie dziecinne.kamienna pisze:co piwo, wódka wnosi do życia? extra samopoczucie-tak, ale poźniej jest kac
to przecież takie dziecinne
Natomiast o papierosach i narkotykach już wielokrotnie było w innych tematach (zresztą o alkoholu też). Zapraszam do lektury ;]