Wasze historie

Wszystko co jest związane ze zjawiskami niewytłumaczalnymi, paranormalnymi, NOL, a także ze spiskową teorią dziejów. Możesz tu zamieścić swoje doświadczenia, sugestie, a także linki do ciekawych stron o tej tematyce.
Kasiak

Post autor: Kasiak » czw maja 25, 2006 5:52 am

tzn., że ona cię atakowała? A nie pytałeś czemu to robi? Może ma żal do ciebie.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw maja 25, 2006 11:18 am

wiesz, moze bylo ze mną zle, ale nie do tego stopnia, zeby gadac ze sobą :/

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt maja 30, 2006 12:47 pm

Ja wcale nie uważam, że gadałeś sam ze sobą. Są na ziemi rzeczy, które trudno jest wytłumaczyć.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » sob cze 10, 2006 9:33 pm

Medycyna w połączeniu z psychologią wszystko wyjaśnia ;-) np. psychozy z rodzaju F20

m_a_ł_a_

Post autor: m_a_ł_a_ » pn cze 12, 2006 1:25 pm

ja kiedys przezyłam dziwna historie...Było około godziny 23 byłam z dwoma kumplami odprowadzic z ogniska kumpele a sami wracalismy na ognisko. droga w jednym miejscu przycinała las, dwoma ostrymy zakretami gdy dochodzilismy do nich zobaczyłam jasna poswiate, ale sie nie odezwałam bo myslałam ze mi sie tylko wydaje gdyz wczesniej przejezdzał samochód i poświecił nam w oczy. Łukasz kumpel który szedł ze man powiedzial ze albo mu sie zdaje albo cos jasnego się do nas zbliza wiec ja i drugi kolega potwierdzilismy ze tez cos zauwazylismy. To cos sie zblizało ale nie było słychać kroków. Im blizej nas tym wyrażniej ja widzielismy, była to młoda dziewczyna z długimi lekko falowanymi włosami, ubrana w sukienke i bił od niej ogromny blask, ale nie bylo słychac jej kroków. Gdy przechodziła obok, prawie zawadziła łokciem kumpla i nagle gwałtownie zwróciła na nas twarz i przeszła obok. odwrócilismy sie przeszła na druga strone drogi i staneła. Nadjechał samochód własnie tamta strona na której ona stała, ale nie zatrzymał sie nie zatrabił. gdy odwrócilismy sie znów juz nikogo nie było. Przestraszyłam sie szczerze mówiac ale to nie dawało mi spokoju wiec popytałam ludzi i okazało sie ze kiedys została zabiata tam dziewczyna, młoda z długimi włosami. Odnalazłam jej krewnych którzy pokazali mi zdjecie i okazało sie ze wyglądała tak samo jak tamta zjawa. Wierzcie mi lub nie ale od tamtej pory minał rok wogóle nie moge spac w nocy słysze jakies dziwne głosy, najczesciej płacz dziecka i twarz tamtej dziewczyny. Byłam u ksiedza który sie zajmuje takimi rzeczami stwierdzil ze nie jestem nawiedzona ale mam silne jakies tam pole i moge być medium a te sny i głosy mnie nie przestana meczyc. Wygląda na to ze chyba nigdy sie spokojnie nie wyśpie..ehh

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt cze 13, 2006 1:02 pm

Ja bym się nie martwiła. Raczej cieszyła. To znaczy, że jesteś podobna do mnie. Masz dar, który sparawia, że możesz pomagać...Nie bój się głosów...spróbuj je wyodrębić...wsłuchac się ak, by usłyszeć 1 a nie wszystkie naraz. A jeśli bedzie ci się śniła ta dizewczyna...Zwróć się do niej po imieniu jesli wiesz jak się nazywa i powiedz, że chcesz pomóc. Musisz uwaznie obserwować świat na obkoło ciebie i to co ona ci pokazuje. Może chce, żebyś jej pomogła.
Mam pytanko. czy kiedy przechodziła koło was. Spojrzała na was wszystkich ogólnie, czy skupiła swoją uwage na kimś kontrektym (na tobie)? A to miejsce w którym stała...moze to było ostatnie jej miejsce...może z tamtad ktoś ją uprowadził...lub w tamta stronę.

m_a_ł_a_

Post autor: m_a_ł_a_ » wt cze 13, 2006 5:08 pm

popatrzyła na mnie i miała bardzo dziwne oczy...ja szłam w środku i pamietam ze okropnie sie przestraszyłam. Moze powinnam to traktować jako dar, sama pare razy uniknełam śmierci i raz uratowałam siebie i kumpele, ale i tak baaardzo dziwnie sie z tym czuje.. a te glosy sa okropne

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr cze 14, 2006 6:07 am

Jesteś akurat w takim wieku, w którym te zdolności dają o osbie znać. Na twoim miejscu nie próbowała bym tego z tłumić. Raczej wręcz przeciwnie. To dobra rzecz. Ja tak pomogłam kilku osobą.
Najśmieszniejsze to to, że sama nie mogę pomóc sobie...bo w pewien sposób została zablokowana mi droga do odkrycia prawdy.

m_a_ł_a_

Post autor: m_a_ł_a_ » śr cze 14, 2006 7:36 pm

zawsze tak jest ze sie innym pomaga a samemu sobie nie mozna. Dla mnie to jest dziwne i meczace...czuje sie jak jakaś nawiedzona...ja chce być normalna

Julia

Post autor: Julia » czw cze 15, 2006 8:33 pm

ja bardzo często słyszę mojego zmarłego dziadka.. nigdy go nie poznałam, ale mieszkał tu, gdzie ja obecnie mieszkam.. często gdy siedze sama słysze, jak ktoś wchodzi do domu i trzaska drzwiami.. jednak nikogo nie ma.. kiedyś słyszałam jak ktoś odkłada talerze do zlewu.. czasem czuje, że ktoś mnie obejmuje, albo łapie za ręke.. odwracam sie i czuje taką pustke.. tęsknie choć nigdy nie poznałam tego człowieka.. kiedyś gdy odrabiałam lekcje nagle zciszył sie głos telewizora.. nie wiedziałam co jest.. pilot mi nie działał.. wstałam i poszłam do kuchni.. coś jakby mnie tam zaciagnęło.. okazało sie ze jeszcze moment a mój dom by wybuchł bo gaz był odkręcony.. dziwne.. ale wierze że to mój dziadek mnie ostrzegł ;)

ODPOWIEDZ