Rok 2012
Sceptycznie podchodzę do takich rzeczy jak koniec świata wtedy i wtedy. Jakby się to wszystko miało sprawdzać to tysiące razy byłoby już po nas. No ale faktycznie słyszałam o roku 2012 w którym ma się zdarzyć coś niezwykłego. Ale żeby zagłada całej ludzkości ti trudno w to uwierzyć i nie wydaje mi się to zbyt realne.
Gadałem na ten temat z księdzem od Religi(spoko gościu) na ten temat i sam Bóg daje słowa "Nie Znasz Dnia Ani Godziny" tak więc już miałbyć koniec świata w 200 roku gdzie ludzie przetracili cały majątek i czekali na koniec.Dzień minął i nic tak więc nie ma co sie zabardzo rozczulać nad końcem świata.Koniec może być nawet jutro żaden człowiek nie ma szans rozstrzygnąć kiedy będzie "koniec".Takie jest moje zdanie
Skowron
Skowron
Nie znasz dnia ani godziny- to się zgadza ale Bog tą godzine i dzień wymyślił sobie już dawno temu i wiadomo napewno ze nie jest to pierwszy lepszy dzień z kalendarza, więc człowiek ze swoją wrodzoną ciekawością ma prawo dochodzić kiedy padnie ta feralna data a rok 2012 to chyba jest data kiedy to bedziemy mieć wszyscy wolne od pracy
A czy nigdy nie zastanawialście się czy są ludzie czekający na Koniec???
A czy nigdy nie zastanawialście się czy są ludzie czekający na Koniec???