Przeklęte obrazy!

Suzaku · Post autor: **Suzaku** » pt paź 13, 2006 2:50 pm

Zgadzam się... Mieć taki w domu.... byłoby wpsaniale...

grim_reaper · Post autor: **grim_reaper** » czw paź 19, 2006 4:27 pm

Tak, żeby Ci się chałupa spaliła?

Eostra · Post autor: **Eostra** » pt sty 12, 2007 10:48 pm

szczerze nie wierze, że chałupa może się przez obraz spalić jednak patrząc na to obrazy faktycznie mam ciarki na plecach jak to już jeden forumowicz napisał... osobiście uwielbiam obrazy ale ten w domu...no nie wiem chyba bym nie zasneła.

Herr.S · Post autor: **Herr.S** » czw maja 03, 2007 2:34 pm

Cholera, pierwszy obraz mnie naprawdę przestraszył. Owa kukła z lewej i ten przenikliwy wzrok chłopca. Nie wytrzymałem dłużej jak 10 sekund, bowiem znam tą historię, lecz...w tych obrazach coś jest.

kobieta · Post autor: **kobieta** » pn maja 07, 2007 11:48 am

a ja nie widzę nic strasznego w tych obrazach. patrzę i patrzę i jakoś ciarki mnie nie przechodzą

poza tym nie do końca wierzę w jakieś tam przekleństwo. przeklęte obrazy, przedmioty - to dla mnie fikcja.
już bardziej jestem skłonna uwierzyć w przeklęte miejsca.

misanthropiac · Post autor: **misanthropiac** » pn maja 07, 2007 3:01 pm

A w czym miejsca są lepsze od przedmiotów jeśli o przeklinanie chodzi?

kobieta · Post autor: **kobieta** » pn maja 07, 2007 7:16 pm

misanthropiac pisze:A w czym miejsca są lepsze od przedmiotów jeśli o przeklinanie chodzi?

nie przeklinanie tylko bycie przeklętym

podobno miejsca zapamiętują straszne wydarzenia, które się w nich działy.
bardziej jestem skłonna uwierzyć w to niż w przeklęte przedmioty.
moja wizyta w obozie w Oświęcimiu potwierdza moje przekonanie. w tamtym miejscu czuć coś dziwnego, ziemię przesiąkniętą złem, że się tak patetycznie wyrażę. nawet gdybym nie wiedziała co tam się działo, to wydaje mi się, że i tak bym to czuła.

Mortuś · Post autor: **Mortuś** » ndz maja 27, 2007 5:47 pm

;] te twarze kojarzą mi się z horrorem jakimś, ta 1 to nawet z laleczką czaki trochę ;] albo z takim filmem co się chyba zwał karzeł... Zabijał bo wszyscy chcieli się dostać do jego złota czy coś takiego... W każdym bądź razie mnie to wygląda na fotomontaż

koki · Post autor: **koki** » sob paź 20, 2007 9:51 am

Jak popatrzyłam na te obrazy to aż mnie ciarki przeszły.Jak na nie patrzyłam to dziwnie isę czułam...

Sol · Post autor: **Sol** » sob paź 20, 2007 2:36 pm

Od dawna wiadomo, że nie jest przerażające to co dosłowne, a to co robi nasza wyobraźnia. Pamiętam scenę z "Lśnienia" Stanleya Kubricka, gdy mały chłopiec wyjeżdża zza zakrętu korytarza hotelowego na rowerku i jego oczom ukazują się dwie dziewczynki. Z pozoru normalne, jednak w ich twarzach przebija się jakaś demoniczność.

Tutaj podobnie. Niby normalne dzieci na obrazach. Jednak jest w nich coś diabelskiego. No i po co mi było otwierać ten stary temat? Teraz będę się bał w nocy.