Z kosmosu wzięłaś te metody ? ;-pKasiak pisze:Jak wiadomo mózg ludzki jest bardziej skomplikowany niż mogłoby się wydawać. Wszystko jest uwarunkowane przez bodźce jakie nasz mózg odbiera i im właśnie podporządkowane.
Człowiek przeważnie kładzie się spać i nie myśli o tym czy u się coś bedize śniło czy nie. Czasem coś mu się przyśni, czasem nie.
Ja daję 2 sprawdzone sposóby do wyboru:
1) Człowiek musi się bardzo zmęczyć w ciągu dnia, ale nie umysłowo, bardziej fizycznie. Tak by kładąc się spać zasnął przed położeniem głowy na poduszce.
2) Przed snem trzeba się odprężyć, być przez cały dzień uśmiechniętym i wesołym. Najlepiej otworzyć okno wieczorem i wywietrzyć pokój przed snem, by zasypiać w świerzym pokoju i chłodnej pościeli. Przed snem można wziąść ciepłą relaksującą kąpiel. Trzeba myśleć pozytywnie i zasypiając mieć pozytywne nastawienie.
Po prostu, od razu po przebudzeniu trzeba skoncentrować się na tym , co się śniło. Najlepiej swoje sny spisywać. Warto też przed położeniem się do łóżka stanowczo powtórzyć : " Będę pamiętał/a swój sen " Gwarantuje natychmiastowe efekty. ;-p
Wystarczy, że znajdziesz jakiś sen, który często ci się śni. A w nim coś nie strasznego, ale co budzi w tobie ciekawość gdy na to patrzysz i taką niespotykane uczucie drżenia serca. Dla mnie to był czerwony pokój, w którym na środku stąła szkatułka. Tam zamknęłam cały swój strach i nauczyłam się panować nad swoimi snami. Teraz jestem ich panią i kiedy śni mi się coś strasznego jestem w stanie to pokonać. Znajdź coś takiego i opisz mi dokładnie ten sen. Wtedy powiem ci co robić, bo to trzeba robić w stanie przebudzenia
Sny zazwyczaj przekazują informacje od Twojej nadświadomości . Więc powtarzający się sen ma zwrócić Twoją uwagę na konkretną sprawę. Więc zamiast doszukiwać się i koncentrować na jakimś detalu , najlepiej spróbować odczytać ukryty przekaz.
. Narazie próbuj sposobu uspokojenia. Siądź na podłodze i skrzyżuj nogi. Zgaś światło. Musisz zapewnić sobie spokój. Później zamknij oczy i licz powoli od 100 do 0 wyobrażając sobie cyfry w myślach tak byś zobaczył je przed swoimi oczyma. Próbuj oddychać jak najwolniej. Na początku może ci to zająć jakieś 20-30 minut ale później będize szło szybciej.
Metoda Silvy , a raczej jej ułamek , bo tylko wprowadzanie w stan alfa ;-p Dobra medytacja , ale nie wiem jak ona ma pomóc w pozbyciu się koszmarów . Poza tym początkujący powinien najpierw zdobyć większą wiedze o tym , bo raczej za pierwszym razem mu to nie wyjdzie ;-p
Cudowne uczucie .nika pisze:LD(z angielskiego Lucid Dreaming) -świadomy sen;stan podobny do snu,osoba śniąca jest świadoma tego,że śpi i w ten sposób może kontrolować swoje sny oraz dowolnie je zmieniać.
Nauczyłaś się ? ;-D Może opisz swoje przeżycia. Eee... i co ma współgranie z lękami do LD ?A no to już wiem o co chodzi...po polskiemu świadomy sen...trzeba było tak napisać od razu ...To jest dobre...ale też trzeba się tego nauczyć. W sumie to trzeba współgrać ze swoją psychiką i własnymi lękami sennymi.
Sprostowanie : w momencie najgłębszego snu nie występują marzenia senne oraz jest ich przez całą noc kilka. A ile trwają nie wiem, ale wydaje mi się że dłużej niż ułamek sekundy ;-pKasiak pisze:Conoc mamy sen, tylko nie zawsze go zapamiętowywujemy, ponieważ nasz sen trwa ułamek sekundy podczas całej nocy spania i przeważnie wytwarza się tylko w momencie najgłebszego snu...czasami nad ranem.