Przebudzenie!!
dobrze prawisz
przez dobre 2 godziny nie mogłem wyjść z tego stanu, a jak granica jest cienka to mam tego świadomosc, kiedys nawet straciłem orientację (w pewnym momencie nie byłem w sposób odróżnić, czy to jawa czy sen), ale zegar wiszący na sennej scianie mnie uswiadomil, bo co mozna robić w takiej szkole o 20?
przez dobre 2 godziny nie mogłem wyjść z tego stanu, a jak granica jest cienka to mam tego świadomosc, kiedys nawet straciłem orientację (w pewnym momencie nie byłem w sposób odróżnić, czy to jawa czy sen), ale zegar wiszący na sennej scianie mnie uswiadomil, bo co mozna robić w takiej szkole o 20?
Pomyśl sobie jak człowiek jest ogłupiony, kiedy chce sie obudzić a nie może i dopiero po 3 czy 4 przebudzeniu sennym budzisz się naprawdę. To dopiero jest męczące. Ja często mam zatrapania i piekące blizny na nogach czy rękach. Już się do tego przyzwyczaiłam. Poza tym wszystko można w końcu pokonać. Trzeba tylko najpierw się nauczyć jak to robić.
ehh spanie... mam takiego w klasie ze nawet na 12:45 "zaspi" (oczywiscie na ta godzine to raczej nie zaspi ale sie spozni) i dlatego powstalo powiedzenie o nim "Rafal spal, obudzil sie, i tak sie zmeczyl ze ucial sobie drzemke" a co do posta wyzej... jak mnie ktos obudzi to braki snu nadrabiam w szkole cala godzina wolnego i do tego bajeczke ci gadaja...
-
- Administrator
- Posty: 0
- Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm
Pamiętam jedną taką sytuację. Miałem sen w śnie w śnie. Z tego, co pamiętam (to było dawno) obudziłem się, aby skożystać skorzystać toalety. Zobaczyłem swój dom, ale jakiś taki dziwny, przerażający, jak z horroru Szybko się obudziłem Pomyślałem, że to zły sen, ale jest już wszystko ok. Korzystając z okazji poszedłem do Wc. Zobaczyłem taki sam obraz jak przedtem. Tak się przeraziłem, że naprawdę się obudziłem.