MŚ 2006 (piłka siatkowa)

Jeżeli jesteś miłosnikiem sportu wymień się swoimi wiadomościami.
quick

Post autor: quick » czw lis 23, 2006 1:26 pm

xTrollx pisze:Quick, napisz co z tym Gołasiem, w końcu jak zauważyłeś mało kto się tutaj wypowiada, więc i fala krytyki nie powinna być makabryczna ^^
No dobra chłopaki powiem co o nim myślę... Arek mnie swoimi umiejętnościami nie zachwycał!! Jedyną rzeczą, którą mi imponował to był jego wyskok :-) Mało, który środkoy potrafi z 3 metrowego rozbiegu wyskoczyć "pod suft hali" tu mój szacunek :-) Reszta hmmm... nie miał najlepszego czucia w bloku, ataki jego może i były skuteczne ale dla mnie liczy się efektowność (3 metr i po ptycach :mrgreen: ) zgadrywke to chłopak miał beznadziejną raz mu wyszło raz nie ale częściej nie a przy takim wzroście i skoczności powinien łamać przyjmującym ręce :lol: A na koniec pytanie: Dlaczego ludzie zaczęli się zachwycać Arkiem dopiero po tragicznej śmierci... [*][*][*]
misanthropiac pisze: Ale przekręt :-/
I to wielki bo Vujević jest liderem przyjęcia w Serbii a bez niego Serbowie nie grali by w tym siatkarskim rzemiośle aż tak dobrze... ;-)
Gospodarz ma zawsze łatwiej... ale u nich to już jest maxymalna przesada!!!!
Błędnych decyzji sędziego na swoją korzyść nie pokażą, ale już gości kilku krotnie... :-|
Ostatnio zmieniony czw lis 23, 2006 1:29 pm przez quick, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » czw lis 23, 2006 1:42 pm

Bo Gołaś był jeszcze materiałem na dobrego środkowego. Zagrywkę faktycznie miał "albo bezpieczny plas albo 3 m w aut", ale czynił regularne (choć malutkie) postępy. Jestem przekonany, że gdyby pograł jeszcze trochę we Włoszech to nauczyliby go zagrywać na na prawdę słucznym poziomie.
A zachwycały się nim przede wszystkim dziewczęta, z powodu piorunujących "gwoździ" i nie tylko :-D
Odejdźmy trochę od tematu AG, mamy obecnie jednego środkowego na poziomie (Kadziewicz). Gdzie następcy choćby Prusa i Stancelewskiego?
I to wielki bo Vujević jest liderem przyjęcia w Serbii a bez niego Serbowie nie grali by w tym siatkarskim rzemiośle aż tak dobrze...
Z tego co pamiętam, najlepszy przyjmujący IO 2000. To mówi wszystko
Obrazek

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw lis 23, 2006 2:04 pm

quick pisze:A na koniec pytanie: Dlaczego ludzie zaczęli się zachwycać Arkiem dopiero po tragicznej śmierci...
Dobre pytanie... Niektórym faktycznie było żal utalentowanego siatkarza, reszta pewnie z jakiegoś niepojętego dla mnie lansu - przychodzi łańcuszek na gg i nagle pojawiają się sami "prawdziwi fani"...
quick pisze:Błędnych decyzji sędziego na swoją korzyść nie pokażą, ale już gości kilku krotnie...
Dokładnie, i to nie pierwszy raz, i nie tylko w tym sporcie, jak autor artykułu zauważył, na mundialu w korei wcale lepiej nie było :/ Krew człowieka zalewa.
misanthropiac pisze:mamy obecnie jednego środkowego na poziomie (Kadziewicz). Gdzie następcy choćby Prusa i Stancelewskiego?
A co sądzicie o młodym Możdżonku z AZSu?? :>

quick

Post autor: quick » czw lis 23, 2006 2:43 pm

misanthropiac pisze:A zachwycały się nim przede wszystkim dziewczęta
No to głównie one robiły wokół niego szum tak jak teraz w Olsztynie robią z Bąkiewicza... niestety Michał troche stracił przez ostatnie lata... w kadrze jest ma wchodzić na sagrywke, ale te jego zagrywki... ehhhh
misanthropiac pisze:Odejdźmy trochę od tematu AG, mamy obecnie jednego środkowego na poziomie (Kadziewicz).
Oblrzymi talent, sadzi gwoździa za gwoździem, serwuje kapiatlnie a do tego blok... mhhh :-D Jemu na dobre zrobił roczny wyjazd do Rosji! Nabrał tam większego wyczucia w bloku (Rosjanie z niego słyną) no i poprawił nareszcie zagrywke :-D (te jego wycierania piłki o spoconą koszulke są bezbłedne :lol: )
xTrollx pisze:A co sądzicie o młodym Możdżonku z AZSu?? :>
Olsztyn zawsze miał dobrych środkowych! Kadziewicz i Grzyb to są jak dla mnie najlepsi środkowi naszej ligi! Kowalczyk dobrze radzi sobie w Poltechnice Wa-wskiej. A młodzi Czarnowski i Możdżonek grają w kadrze B!! Możdżonek ma świetne warunki (widziałem go na mieście ostatnio :mrgreen: ) jest sprytniejszy w bloku od Nowaka, ataki bezbłędne tylko sagrywka... Serwis to chyba największy mankament Polaków! :lol:

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » czw lis 23, 2006 3:04 pm

quick pisze:No to głównie one robiły wokół niego szum tak jak teraz w Olsztynie robią z Bąkiewicza... niestety Michał troche stracił przez ostatnie lata... w kadrze jest ma wchodzić na sagrywke, ale te jego zagrywki... ehhhh
Może zaważyły te jego kłopoty z krążeniem (pamiętam jak grał w rękawiczkach)? Tak czy inaczej jeszcze będą z niego ludzie :-D
Serwis to chyba największy mankament Polaków! :lol:
I to dziwi najbardziej. Przecież to najłatwiejszy w wytrenowaniu element siatkówki. Podrzucasz piłkę, wyskakujesz, uderzasz... I tak milion razy! Przeciwnik tylko patrzy jak utrudnić przyjęcie, przy ataku trzeba potykać się ze szczelnym blokiem, precyzyjna, a zarazem gubiąca blok wystawa to sztuka przez duże "S" (ukłony dla Zagumnego :mrgreen: ). A zagrywka? Tylko ja, piłka, siatka i boisko przeciwnika :-D

quick

Post autor: quick » czw lis 23, 2006 3:35 pm

misanthropiac pisze: Może zaważyły te jego kłopoty z krążeniem (pamiętam jak grał w rękawiczkach)? Tak czy inaczej jeszcze będą z niego ludzie :-D
albo technomaniacy.... :lol:
misanthropiac pisze:I to dziwi najbardziej. Przecież to najłatwiejszy w wytrenowaniu element siatkówki. Podrzucasz piłkę, wyskakujesz, uderzasz... I tak milion razy!
A trenowałeś kiedyś siatke? Fakt to są zawodowcy i powinni to robić perfekcyjnie! Ja trenowałem siatke 4 lata i do dziś nie potrafie zaserwować z wyskoku, mocno i skutecznie :-( Mój 16-letni brat mnie zadziwia w lidze był jednym z najlepszych w tym elemencie i choć prosiłem żeby mnie nauczył to lipa :lol: Pozostałem przy zagrywce ala Zagumny wyłączając rozgrywającego bądź środkowego z gry :-D

Kończąc wypowiedz, zagrywka moim zdaniem to najważniejszy element gry. Zaserwujesz w siatke nie masz szans na punkt, serw w boisko to szansa bloku lub obrony ityle :-P
Rozegranie też jest ważne (wiem bo sam jestem rozgrywającym) ale zawodnicy radzą sobie nawet z małymi niedokładnościami ;-)
misanthropiac pisze:A zagrywka? Tylko ja, piłka, siatka i boisko przeciwnika :-D
Bardzo ciekawe stwierdzenie i dobre do szkolenia :mrgreen: Trener do zawodnika: Jesteś sam na tej sali masz piłke przypieprz z całej siły na drugą strone, żeby pan Janek z kotłowni naprawił jutro parkiet :lol:

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw lis 23, 2006 3:56 pm

quick pisze:A trenowałeś kiedyś siatke? Fakt to są zawodowcy i powinni to robić perfekcyjnie! Ja trenowałem siatke 4 lata i do dziś nie potrafie zaserwować z wyskoku, mocno i skutecznie
kwestia techniki i powera w łapie :P przez pierwsze 4 lata tez mocno a co dopiero skutecznie nie potrafiłem (tyle, że byłem wtedy w 1 gim :P) wszystko przychodzi z czasem (z czasem treningów :/)

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » czw lis 23, 2006 5:17 pm

quick pisze:Pozostałem przy zagrywce ala Zagumny wyłączając rozgrywającego bądź środkowego z gry :-D
To też jest dobre. Zagrywasz na rozgrywającego -> piłka do środkowego -> wysoka wystawa na lewe -> potrójny blok :mrgreen:
Grunt to wyrządzić przeciwnikowi krzywdę i możliwie jak najmniej psuć zagrywkę. To, że ktoś nie ma pary w łapie jak Granvorka, to żadna przeszkoda. No właśnie, a nasi kadrowicze psują bardzo często, dając darmowe pkty oponentom. Wlazły w ostatnim meczu LŚ z Japonią zepsuł 10 zagrywek :shock:

quick

Post autor: quick » czw lis 23, 2006 6:10 pm

misanthropiac pisze:No właśnie, a nasi kadrowicze psują bardzo często, dając darmowe pkty oponentom. Wlazły w ostatnim meczu LŚ z Japonią zepsuł 10 zagrywek :shock:
Aż dziw bierze, że nasz najlepszy serwujący popełnia takie błędy... Po części da się to wytłumaczyć tym, że Mariusz uderza z całej siły i podejmuje najwyższe ryzyko ale... mógłby się poprwawić :-P
Teraz o dziwo na bardzo wysokim poziomie sagrywke trzyma Świder (chyba nasz najlepszy zawodnik na MŚ) i Michał Winiarski, który stosuje częste zmiany. Raz mocno a raz taktycznie plasikiem :-)

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » sob lis 25, 2006 9:46 pm

No i jesteśmy po pierwszej kolejce II fazy. 3:0 z Tunezją, co było wiadome od dawna. Szkoda, że odrobiliśmy tak mało punktów do Serbii, która straciła secika z Portorykańczykami.
Jutro Kanada, powinno być bez problemów, gracze spod znaku klonowego liścia ugrali tylko seta gospodarzom.
Jakieś komentarze?
Obrazek

ODPOWIEDZ